- Szczegóły
- Autor: Biuro Wielkopolski w Brukseli
Dziękujemy, że czytaliście przygotowywane przez nas informacje i mamy nadzieję, że dzięki nim dowiedzieliście się kilku ciekawych rzeczy o Parlamencie … no i, że pójdziecie w niedzielę głosować. Wielkopolska walczy o 5 mandatów, a z prognoz wynika, że wszystko zależy od frekwencji. Jeśli w Wielkopolsce będzie ona niska, to wówczas będziemy mieć w Parlamencie Europejskim tylko 4 deputowanych. Byłaby to najniższa liczba w historii. Dlatego, żeby przekonać jeszcze nieprzekonanych, na koniec naszego cyklu zostawiliśmy coś naprawdę ważnego.
- Szczegóły
- Autor: Biuro Wielkopolski w Brukseli
Organizatorzy letniej szkoły oferują:
- trzydniowe warsztaty z kilku obszarów tematycznych, które poprowadzone zostaną przez wykwalifikowaną kadrę nauczycieli i ekspertów z państw europejskich i Hispanoameryki;
- pokrycie kosztów związanych z zakwaterowaniem, wyżywieniem oraz rejestracją na uczelni.
- Szczegóły
- Autor: Autor: EurActiv.pl
Formalne przyjęcie nowych przepisów przez Radę UE oznacza koniec procedury ustawodawczej na poziomie unijnym. Dyrektywa wejdzie w życie po 20 dni po jej publikacji. Państwa członkowskie będą wówczas miały dwa lata na wprowadzenie jej do prawa krajowego.
Pierwszy krok
“Zanieczyszczenia z tworzyw sztucznych zapychają nasze rzeki i oceany; nowe przepisy UE są świetnym pierwszym krokiem, by to odwrócić” – ocenił decyzję Rady UE rzecznik Greenpeace John Hyland. “Teraz rządy muszą zadbać o to, aby firmy czerpiące zyski z produktów jednorazowego użytku były rozliczane oraz by natura i zdrowie publiczne były chronione przed zanieczyszczeniami z tworzyw sztucznych” – dodał w reakcji na zakończenie unijnej procedury ustawodawczej w tej sprawie.
10 zakazanych produktów
Dyrektywa zakazuje wprowadzania do obrotu od 2021 roku niektórych produktów plastikowych jednorazowego użytku, które mają bardziej przyjazne dla planety zamienniki. W załączniku do dyrektywy umieszczono listę 10 zakazanych produktów, a są to: patyczki higieniczne; widelce; noże; łyżki; pałeczki; talerze; słomki; mieszadełka do napojów; patyczki mocowane do balonów oraz pojemniki na żywność z polistyrenu, w tym pojemniki na fast food. Nowe regulacje mają je wyeliminować z unijnego rynku.
- Szczegóły
- Autor: Biuro Wielkopolski w Brukseli
Rozmowa z Katarzyną Englert, stażystką programu im. Roberta Schumana w Parlamencie Europejskim o tym, jak dostać się na staż do Parlamentu Europejskiego
i dlaczego warto głosować w majowych wyborach. Zapraszamy!
Katarzyna Englert: Dla mnie to był trochę przypadek. Nie planowałam tego, żeby się tutaj znaleźć. Główny powód wiązał się z tym, że całe życie spędziłam w Poznaniu, skończyłam studia, zaczęłam pracę i stwierdziłam, że czas zobaczyć trochę świata i pomieszkać w innym miejscu. Przypadkiem trafiłam na post na Facebooku Biura Karier mojej uczelni o trwającym procesie rekrutacji na staże w Parlamencie Europejskim. Zainteresowałam się stażem, ponieważ Unia Europejska zawsze była mi bliska, pisałam pracę magisterską jej na temat. Stwierdziłam, że to może być ciekawe miejsce i warto zobaczyć, jak praca i życie wygląda od środka w samej Brukseli.
BIWW: A na jakiej uczelni studiowałaś?
KE: To był Uniwersytet im. Adama Mickiewicza i Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, na których studiowałam łączony kierunek prawno-ekonomiczny.
BIWW: Jak w takim razie wyglądał proces rekrutacji?
KE: Proces rekrutacji przebiegł dość szybko. Polegał on na wysłaniu swojego CV i listu motywacyjnego na trzy wybrane pozycje. Wcześniej proces wyglądał trochę inaczej i aplikowało się na staż, nie wybierając konkretnych pozycji wakatu. Teraz zmieniono ten proces i każdy kandydat może wybrać sobie trzy konkretne stanowiska, które go interesują. Ja wybrałam dwa i oba były związane ze sferą komunikacji: ten, w którym się teraz znajduję, czyli WebCom Unit (oddział komunikacji internetowej), a także Youth Outreach Unit (oddział zajmujący się inicjatywami dla młodzieży). Trzeciego nie wybierałam w ogóle.
BIWW: A jeśli chodzi o list motywacyjny?
KE: W rekrutacji na staż Schumana nie ma dalszego kontaktu z osobą rekrutującą, nie ma żadnej rozmowy kwalifikacyjnej. Ten list motywacyjny jest jedynym momentem, kiedy możemy przedstawić swoją osobę, swoją motywację, dlaczego chcemy się tam znaleźć, co nas interesuje oraz czego chcemy się nauczyć. Więc warto zawrzeć jak najwięcej informacji, nie za dużo też oczywiście – 10-stronicowy list motywacyjny na pewno odstraszy. Warto także wykorzystać ten moment, żeby jak najlepiej przedstawić swoją osobę, ponieważ później nie będzie okazji, żeby to przekazać.
- Szczegóły
- Autor: Autor: Komisja Europejska
Günther H. Oettinger, komisarz europejski odpowiedzialny za budżet i zasoby ludzkie, stwierdził: - W grudniu instytucje UE uzgodniły, że zwiększą budżet na badania naukowe i mobilność studentów, jak tylko znajdą się na to środki. Dziś pierwotną kwotę przewidzianą na ten cel uzupełniamy o 100 mln euro. To doskonała wiadomość dla naukowców i studentów w Europie, ponieważ będą oni mogli liczyć na większe wsparcie ze strony UE na swoje projekty.
80 mln euro z tej dodatkowej kwoty wykorzystana zostanie na finansowanie badań związanych z klimatem w ramach unijnego programu w zakresie badań naukowych i innowacji „Horyzont 2020”. Będzie to kolejny krok w kierunku osiągnięcia ambitnego celu, który zakłada, że 35 proc. budżetu programu „Horyzont 2020” zostanie przeznaczone na badania związane z klimatem.
Pozostałe 20 mln euro zasili program UE na rzecz kształcenia, szkolenia, młodzieży i sportu w Europie – Erasmus+. Te dodatkowe środki wspomogą także tworzenie europejskich szkół wyższych – co jest jednym z założeń nowej inicjatywy UE i podstawą europejskiego obszaru szkolnictwa wyższego, który ma powstać do 2025 r. Do 2021 r. UE planuje utworzyć 12 europejskich szkół wyższych, które umożliwią uzyskanie dyplomu studentom łączącym studia w kilku państwach UE i przyczynią się do zwiększenia konkurencyjności europejskich uczelni w UE i poza jej granicami.
Wniosek wymaga jeszcze zatwierdzenia przez Parlament Europejski i Radę.
Kontekst
4 grudnia 2018 r. Parlament Europejski i Rada, przy wsparciu Komisji, osiągnęły porozumienie w sprawie budżetu UE na 2019 r. W ramach tego porozumienia podjęto decyzję, aby wiosną 2019 r. przeznaczyć dodatkowe 100 mln euro na sztandarowe programy UE: „Horyzont 2020” i „Erasmus+”, po tym jak niewykorzystane środki z poprzednich lat będzie można przenieść do innych programów. Komisja przedstawia wniosek, aby zrealizować to porozumienie. W związku z proponowanym dziś zwiększeniem środków o 100 mln euro łączny budżet na badania naukowe i mobilność studentów w 2019 r. wyniesie 15,2 mld euro.
Dalsze informacje:
Budżet UE na 2019 r.: wzrost gospodarczy, solidarność i bezpieczeństwo w Europie i na świecie – osiągnięto tymczasowe porozumienie
Horyzont 2020
Erasmus +
Autor: Komisja Europejska
- Szczegóły
- Autor: Biuro Wielkopolski w Brukseli
Członkowie komisji COTER zaznaczyli, że dla rozwoju regionalnego ważne jest zdefiniowanie konkretnej, długofalowej wizji rozwoju Europy wyznaczającej ambitne, ale i realistyczne cele. To ona powinna służyć za podstawę dla regionalnych i krajowych strategii rozwoju. Z drugiej strony, przy opracowywaniu tych dokumentów należy brać pod uwagę specyficzną tożsamość danego samorządu. Strategie powinno się rozwijać w oparciu o fakt, że każdy region ma własne, wyjątkowe cechy, co znajduje odzwierciedlenie w ludziach i sposobach ich działaniach. Ważnym i bardzo aktualnym tematem poruszonym w tym kontekście, była potrzeba uwzględniania i wzmacniania w regionalnych strategiach rozwoju, walki ze zmianą klimatu w tym m.in. wspieranie efektywności energetycznej, czystej mobilności czy zrównoważonej produkcji i konsumpcji.
- Szczegóły
- Autor: Biuro Wielkopolski w Brukseli
Liczba posłów do Zgromadzenia/Parlamentu zmieniała się wraz z rozszerzeniami WE/UE o kolejnych członków. Na chwilę obecną w PE zasiada 751 eurodeputowanych, z których piątkę (Ryszarda Czarneckiego, Andrzeja Grzyba. Krystynę Łybacką, Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz oraz Adama Szejnfelda) wybrali głosujący w Województwie Wielkopolskim. Polska może się również poszczycić, iż w kadencji PE 2009-2012 stanowisko przewodniczącego sprawował Jerzy Buzek.
Jerzy Buzek został mianowany na przewodniczącego PE lipcu 2009 r. – otrzymał wtedy największą ilość głosów od 30 lat, a zatem od momentu pierwszych europejskich wyborów bezpośrednich. Zdobył aż 555 głosów na 644 ważne. Profesor Buzek był nie tylko pierwszym Polakiem, który został szefem PE, ale także pierwszym z reprezentantów państw członkowskich przyjętych w maju 2004 r., któremu powierzono przewodzenie jednej z najważniejszych unijnych instytucji. Jerzy Buzek w trakcie swojej kadencji, w 2011 r., główne ulicy na brukselskich terenach PE nadał imię Esplanady im. Solidarności 1980. Każdego roku w miejscu tym, odbywa się wiele wydarzeń publicznych, których organizatorami są instytucje unijne i inne organizacje.
- Szczegóły
- Autor: Autor: EurActiv.pl
Do debaty nie stanęli reprezentanci wszystkich frakcji zasiadających w obecnej kadencji Parlamentu Europejskiego. Dyskutowali Manfred Weber z Europejskiej Partii Ludowej (EPL), Frans Timmermans z Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów (S&D), Margrethe Vestager z Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (ALDE), Jan Zahradil z Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), Ska Keller z Zielonych-Wolnego Sojuszu Europejskiego oraz Nico Cué z Europejskiej Lewicy.
W debacie nie wzięli udziału przedstawiciele dwóch eurosceptycznych frakcji o prawicowych lub skrajnie prawicowych poglądach – Europy Narodów i Wolności (ENF) oraz Europy Wolności i Demokracji Bezpośredniej (EFDD).
Przez migrację zniknie Strefa Schengen?
Najgorętsze reakcje wzbudziły słowa Timmermansa, który stwierdził, że brak zaangażowania się krajów środkowoeuropejskich w przyjmowanie uchodźców może doprowadzić do „powrotu granic”. „Solidarność jest nie tylko wobec czegoś co się nam podoba, ale czasem wobec czegoś co się nam nie podoba. Jeśli kraje Europy Środkowo-Wschodniej będą nadal odmawiać solidarności, wcześniej, czy później, zostaną przywrócone granice w Europie” – powiedział.
Niektórzy odebrali jego słowa jako groźbę karnego wykluczania państw ze Strefy Schengen, o ile nie wezmą aktywnego udziału w nowym unijnym systemie azylowym, co sugerował już kiedyś prezydent Francji Emmanuel Macron. Ale inni zrozumieli je też jako obawę o to, że paść może cała Strefa Schengen, ponieważ wszystkie państwa członkowskie będą się starały pozamykać. W szczycie kryzysu migracyjnego z 2015 r. niektóre państwa (np. Niemcy, Austria czy Dania) przywracały czasowo kontrole graniczne.
- Szczegóły
- Autor: Autor: Komisja Europejska
Christos Stylianides, komisarz ds. pomocy humanitarnej i zarządzania kryzysowego, powiedział: - Edukacja w sytuacjach nadzwyczajnych jest dla Unii Europejskiej absolutnym priorytetem. Od 2015 r. nasze wsparcie wzrosło z 1 proc. europejskiego budżetu na pomoc humanitarną do 10 proc. w 2019 r. Unia Europejska daje tu dobry przykład. Jest światowym liderem edukacji w sytuacjach nadzwyczajnych. Prowadzimy konkretne inwestycje na rzecz pokoju, pomagając każdemu dziecku uzyskać dostęp do szkoły, zawsze i wszędzie. Edukacja to fundament we wszelkich innych dziedzinach życia. Chroni ona przed przemocą, wykorzystywaniem seksualnym czy radykalizacją postaw, zwłaszcza w przypadku kryzysów humanitarnych. Dzięki niej dzieci czują się bezpieczne i daje ona im szanse na lepszą przyszłość.
Dzięki finansowaniu UE ponad 6,5 mln dziewcząt, chłopców i nauczycieli w 55 krajach dotkniętych kryzysem skorzystało w latach 2015–2018 z lepszego dostępu do wysokiej jakości kształcenia i szkolenia, ponieważ Unia Europejska zwiększyła wsparcie dla dzieci, które ucierpiały w wyniku kryzysu humanitarnego.
- Szczegóły
- Autor: Autor: EurActiv.pl
„Państwa członkowskie powinny zobowiązać pracodawców do wdrożenia systemu umożliwiającego pomiar dobowego czasu pracy”, można dowiedzieć się z wtorkowego wyroku TSUE. Trybunał Sprawiedliwości nie precyzuje jednak, jak miałby wyglądać ów system. To, pozostaje w gestii każdego z państw członkowskich, które będą musiały wziąć pod uwagę takie czynniki, jak specyfika każdej z branż czy wielkość przedsiębiorstw.
Hiszpański spór
Wyrok TSUE odnosi się do sprawy wniesionej w połowie 2017 r. przez największą hiszpańską centralę związkową Confederación de Servicios de Comisiones Obreras (CCOO) przeciwko Deutsche Bank. Związek wystąpił do Audiencia Nacional (Sąd Centralny), argumentując w skardze, że obowiązek rejestracji czasu pracy jest zgodny z Kartą praw podstawowych UE oraz wspólnotową dyrektywą w spawie czasu pracy i dlatego powinien być respektowany. Z kolei bank przekonywał, że zgodnie z wykładnią hiszpańskiego Sądu Najwyższego nie jest zobowiązany do żadnej kontroli czasu pracy.
Rzeczywiście, Sąd Najwyższy wydał kilka orzeczeń, z których nie wynikało, iż pracodawcy są zobowiązani do rejestrowania czasu pracy zatrudnionych, aby rozróżnić pracę standardową od nadgodzin. CCOO zależało na zobligowaniu banku do ewidencjonowania czasu pracy ze względu na chęć kontroli przestrzegania prawa pracy oraz monitorowania ewentualnych nadgodzin.
Wobec wątpliwości co do zgodności z prawem UE wykładni hiszpańskiego Sądu Najwyższego, Audiencia Nacional wystąpił do TSUE z pytaniem w tym zakresie. Z informacji we wniosku wynika, że ponad 53 proc. przepracowanych godzin nadliczbowych w Hiszpanii nie jest ewidencjowanych. Ponadto hiszpańskie ministerstwo pracy stoi na stanowisku, że ustalenie czy godziny nadliczbowe zostały przepracowane, zależy od określenia liczby przepracowanego czasu w ogóle.
Wątpliwości Audiencia Nacional dotyczyły dwóch rzeczy. Po pierwsze, wykładnia przyjęta przez hiszpański Sąd Najwyższy oznaczała, że pracownicy nie dysponowali istotnymi dowodami, by wykazać czy i kiedy przekroczyli maksymalny wymiar czasu pracy, a po drugie: ich przedstawiciele nie mieliby żadnych środków do sprawdzenia przepisów obowiązujących w tym zakresie.