Przejdź do treści

Biuro Informacyjne Województwa Wielkopolskiego w Brukseli

    EU20 WLKP LOGOTYP RGB KOLOR

Biuro Wielkopolski w Brukseli Wielkopolska BXL

lisbon_treaty_yes__euractiv_com___276_x_184_.jpgNiespodziewanie wysokim zwycięstwem zwolenników Traktatu z Lizbony - 2:1 - zakończyło się ponowne referendum w Irlandii. Za nowym traktatem Unii Europejskiej opowiedziało się bowiem w piątek 67,1 proc. głosujących, przeciw było 32,9 proc. – podały media elektroniczne ogłoszone w sobotę w Dublińskim Zamku oficjalne wyniki referendum.

Media przypominają także, że w zeszłorocznym głosowaniu przeciwko Traktatowi było ponad 53 proc., a za - prawie 47 proc. Irlandczyków. W piątkowej powtórce wyższa była także frekwencja: ponad 58 proc. (w czerwcu 2008 roku - 52,7 proc.).

„Irlandczycy pokazali, że wiążą swą przyszłość i przyszłość swoich dzieci z Europą. Chcą, by Irlandia pozostała w sercu Europy” – przytacza za PAP gazeta.pl wypowiedź premiera Irlandii Briana Cowena z konferencji prasowej w Dublinie. Cowen wyraził przekonanie, że "zwycięstwo umożliwiły gwarancje", jakie Irlandia uzyskała od partnerów w UE (że Traktat z Lizbony nie będzie ingerował w irlandzkie kompetencje dotyczące zakazu aborcji, neutralności kraju i polityki podatkowej, a ponadto Irlandia nie straci swojego przedstawiciela w Komisji Europejskiej).

W opinii analityków, poważnym argumentem na rzecz Traktatu Lizbońskiego okazał się dla Irlandczyków także kryzys gospodarczy, który spowodował gwałtowne pogorszenie sytuacji w ich kraju.

Wynik piątkowego referendum nie wystarcza jednak, by Traktat Lizboński mógł wejść w życie - do tego potrzebna jest zgoda wszystkich państw członkowskich UE. Tymczasem w Polsce i Czechach do zakończenia procedury ratyfikacyjnej nowego traktatu Unii Europejskiej wciąż brakuje podpisów prezydentów: Lecha Kaczyńskiego i Vaclava Klausa.

Unia czeka więc teraz na decyzje Warszawy i Pragi. Obie stolice ponaglał między innymi szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. „Dziękuję Irlandio. Jestem niezmiernie szczęśliwy z pozytywnego wyniku referendum" – powiedział. „Mam nadzieję, że procedury związane z wejście w życie traktatu zakończą się możliwie szybko w Polsce i Czechach” – cytuje za IAR wypowiedź Barroso gazeta.pl.

Wejście w życie Traktatu Lizbońskiego zakończyłoby 10-letni okres reformy instytucjonalnej UE. Dzięki niemu Unia miałaby możliwość sprawniejszego funkcjonowanie w rozszerzonym składzie poprzez uproszczenie procesu podejmowania decyzji i odejście od prawa weta w kilkudziesięciu dziedzinach. Traktat zakłada ponadto m.in. utworzenie stanowiska stałego przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa unijnej służby dyplomatycznej.

Źródło: Euractiv