Przejdź do treści

Biuro Informacyjne Województwa Wielkopolskiego w Brukseli

    EU20 WLKP LOGOTYP RGB KOLOR

Biuro Wielkopolski w Brukseli Wielkopolska BXL

polska ue1 maja 2004 r. nikt nie przypuszczał jakie skutki będzie miało przystąpienie Polski do struktur unijnych. Z pewnością wielu z nas tworzyło rozmaite scenariusze, co do przyszłości naszego kraju w UE. My dziś chcemy spojrzeć w przeszłość i pochylić się nad teraźniejszością, przedstawiając z okazji 17 lat członkostwa w UE 17 ciekawostek i faktów, które wydarzyły się w minionych latach i całkiem niedawno. Czytelnikom życzymy miłej lektury, zaś Polsce kolejnych owocnych lat w UE!

  1. Polski językiem urzędowym UE

A niechaj narodowi wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają – mawiał znany polski poeta Mikołaj Rej z Nagłowic. Choć to słynne zdanie pochodzi z XVI wieku, to z pewnością można powiedzieć, że jest ponadczasowe, gdyż Polacy również w Unii swój język mają. Po każdym rozszerzeniu Unii Europejskiej o kolejne państwa, ich języki stawały się unijnymi językami urzędowymi. Przypomnijmy, że obecnie mamy 24 języki urzędowe.

2.   Obywatelstwo UE

Często sądzimy, że członkostwo w UE to tak naprawdę sprawa państwa i bezpośrednio nie ma ona wpływu na nasze życie codzienne – bo przecież w jaki sposób Unia Europejska, której większość instytucji mieści się w Brukseli, może oddziaływać na nas bezpośrednio? Niektórzy z nas pracują zagranicą – w Irlandii, państwach skandynawskich, Niemczech lub innych krajach, z kolei wielu z nas lubi wypoczywać w ciepłych krajach. Co zaś jeśli na terytorium odwiedzanego przez nas państwa nie znajduje się polska placówka dyplomatyczna, a my zgubiliśmy paszport? Przypomnijmy, że jako obywatele państwa członkowskiego UE jesteśmy również posiadaczami obywatelstwa Unii Europejskiej, co daje nam szereg uprawnień: możemy swobodnie podróżować i przebywać na terytoriach państw członkowskich (1),  mamy prawo nie tylko głosować, ale również kandydować w wyborach do władz lokalnych i do PE w państwie członkowskich, na terytorium którego przebywamy na takich samych zasadach, jak obywatele tego państwa (2), mamy dostęp do dokumentów instytucji unijnych (3), w ramach dobrej administracji możemy w języku polskim kierować pisma do instytucji unijnych (4), możemy zwrócić się ze skargą do rzecznika praw obywatelskich UE (5), a w przypadku zagubionego paszportu (lub innej sytuacji) możemy skorzystać z opieki dyplomatycznej lub konsularnej ze strony każdego państwa członkowskiego UE na takich samych zasadach, jakie przysługują obywatelom tych państw, jeśli naszego przedstawicielstwa dyplomatycznego lub konsularnego nie będzie w miejscu, w którym przebywamy (6).

  1. Polacy na wysokich stanowiskach w UE

W trakcie 17-letniego członkostwa Polski w UE mieliśmy wiele powodów do dumy z naszych rodaków, którzy obejmowali czołowe stanowiska w strukturach unijnych. Przypomnijmy, że obecnie obowiązująca wersja Traktatu o UE wskazuje następujące instytucje unijne: Parlament Europejski, Radę Europejską, Radę Unii Europejskiej (Rada), Komisję Europejską, Europejski Bank Centralny oraz Trybunał Obrachunkowy. Istnieją również dwa ograny doradcze: Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny oraz Europejski Komitet Regionów, w którym funkcję przewodniczącego polskiej delegacji pełni Marszałek Woj. Wielkopolskiego Marek Woźniak. 

W lipcu 2009 r. na stanowisko przewodniczącego PE został mianowany prof. Jerzy Buzek, na którego oddano 555 głosów na 644 (była to największa ilość głosów od 30 lat, czyli od pierwszych powszechnych wyborów europejskich). Warto również podkreślić, iż profesor Buzek jest zarówno pierwszym Polakiem, który piastował najwyższe stanowisko w PE, jak i pierwszym przewodniczącym pochodzącym z państwa przyjętego do UE w maju 2004 r. Natomiast obecnie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego jest Ewa Kopacz, która została  wybrana do PE w Wielkopolsce.

Na czele Rady Europejskiej stoi jej przewodniczący. O znaczeniu tej funkcji świadczy fakt, że przewodzi on obradom, w których uczestniczą najwyżsi rangą przedstawiciele państw członkowskich. W latach 2014-2019 stanowisko to piastował  były premier RP Donald Tusk..

Co prawda na czele Komisji Europejskiej nie stał nigdy ani Polak ani Polka warto jednak przypomnieć sobie nazwiska komisarzy z Polski i obejmowane przez nich teki: Danuta Hübner odpowiadała za politykę regionalną. Stanowisko komisarza ds. budżetu sprawował Janusz Lewandowski, z kolei sprawami związanymi z rynkiem wewnętrznym, przemysłem, przedsiębiorczością i MŚP zajmowała się Elżbieta Bieńkowska. Obecnym komisarzem z  Polski jest Janusz Wojciechowski, który jest odpowiedzialny za rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich. 

Kolejną z instytucji UE, w której zasiadają i zasiadali nasi rodacy jest Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obejmujący Trybunał Sprawiedliwości, Sąd oraz sądy wyspecjalizowane. W pierwszym z wymienionych rolę sędziów pełnili Jerzy Makarczyk oraz Marek Safjan, który jest sędzią do dziś. Warto przypomnieć, że polskim rzecznikiem generalnym jest od 2013 r. Maciej Szpunar. Z kolei w Sądzie reprezentowały i reprezentują nas Polki – Irena Wiszniewska-Białecka, Krystyna Kowalik-Bańczyk oraz Nina Półtorak – ostatnie dwie wymienione są członkiniami składu Sądu obecnej kadencji.

Polskim członkiem Europejskiego Trybunału Obrachunkowego jest obecnie Marek Opioła, który zastąpił Janusza Wojciechowskiego po jego wyborze na komisarza ds. rolnictwa. Ponadto, Teresa Czerwińska, była polska Minister Finansów jest obecnie wiceprzewodniczącą Europejskiego Banku Inwestycyjnego. 

  1. Możliwość uczestnictwa w wyborach europejskich

Pierwsze powszechne wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w roku 1979 r. Polki i Polacy nie znają czasów, kiedy mieszkańcy państw członkowskich Wspólnoty Europejskiej nie mogli samodzielnie wybierać swoich przedstawicieli do PE. Pierwsze wybory europejskie, w których mogliśmy wziąć udział przeprowadzone zostały tuż po przystąpieniu Polski do UE tj. w 13 czerwca 2004 r. Od tamtej pory mogliśmy już zagłosować na przyszłych członków PE cztery razy, w tym ostatnio w 2019 r., kiedy to odnotowano w naszym kraju najwyższą frekwencję – do urn poszło ponad 45% uprawnionych. Trzymamy kciuki, żeby w 2024 r. było nas jeszcze więcej!

  1. Polska prezydencja w Radzie UE

1 lipca 2011 r. rozpoczęła się półroczna prezydencja Polski w Radzie Unii Europejskiej. Przez okres sześciu miesięcy Polska stała się centrum unijnym i mimo, że po raz pierwszy pełniła tak istotną rolę w UE, to podejmowane w ramach prezydencji aktywności ocenione zostały pozytywnie. Do sukcesów polskiej prezydencji można zaliczyć bez wątpienia m.in. uzgodnienie umowy o wolnym handlu UE z Ukrainą, wypracowanie na forum unijnym porozumienia ws. utworzenia jednolitego systemu patentowego, zakończenie prac nad traktatem akcesyjnym z Chorwacją, przeprowadzenie „Krajowego Programu Kulturalnego Polskiej Prezydencji 2011”, którego celem była popularyzacja kultury Polski. Podczas prezydencji przyjęto także rozporządzenia i szereg dyrektyw nazywanych „sześciopakiem”,  wzmacniających koordynowanie finansów państw należących do strefy euro.

Warto zaznaczyć, że z dniem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej do obiegu języka polskiego weszło słowo „prezydencja”. Co ciekawe, wcześniej stosowane było słowo „przewodnictwo”, ale tłumacze tekstów unijnych i prawnicy uzgodnili, że słowo to jest niewystarczające, gdyż prezydencja oznacza więcej niż wyłączne przewodniczenie Radzie Unii Europejskiej. Następna polska prezydencja zaplanowana jest na pierwsze półrocze                         2025 r.

  1. Czy wiesz, że polscy samorządowcy również debatują w UE?

Unia Europejska to nie tylko instytucje, zaś siedziba Parlamentu Europejskiego to nie jedyne miejsce w Brukseli, w którym reprezentują nas Polki i Polacy – z punktu widzenia gmin, miast, powiatów oraz regionu warto trochę bliżej przyjrzeć się Europejskiemu Komitetowi Regionów, w którym obecnie zasiada 21 polskich samorządowców oraz tylu samo zastępców. Na czele polskiej delegacji do Europejskiego Komitetu Regionów stoi Marszałek Województwa Wielkopolskiego Marek Woźniak, który w obecnej kadencji KR pełni także następujące funkcje: wiceprzewodniczącego Prezydium KR i członka Prezydium Grupy Europejskiej Partii Ludowej. Wielkopolska ma jeszcze jednego przedstawiciela w Europejskim Komitecie Regionów, którym jest Dariusz Strugała piastujący stanowisko burmistrza miasta i gminy Jaraczewo. W obecnej kadencji 2020-2025 przewodniczącym Grupy Politycznej Europejskiej Partii Ludowej jest Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, zaś szefem Grupy Politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów jest Marszałek Województwa Podkarpackiego Władysław Ortyl.

  1. Byliśmy świadkami dwóch rozszerzeń Unii Europejskiej

Nie byłoby dziś Unii Europejskiej, gdyby przedstawiciele sześciu państw Europy Zachodniej (Francja, Włochy, Belgia, Holandia, RFN i Luksemburg) nie złożyli podpisów pod Traktatem ustanawiającym Europejską Wspólnotę Węgla i Stali (pierwsza z trzech Wspólnot)  w 18 kwietnia 1951r., co zapoczątkowało drogę do powstania organizacji międzynarodowej znanej dziś jako UE. Z czasem grupa sześciu państw kilkakrotnie powiększyła się o nowych członków – Danię, Irlandię i Wielką Brytanię (1973 r.), Grecję (1981 r.), Hiszpanię i Portugalię (1986 r.), Austrię, Finlandię i Szwecję (1995 r.). Jak można zauważyć wymienione rozszerzenia dotyczyły najwyżej trzech nowych państw jednocześnie. Sytuacja była więc wyjątkowa w 2004 r., kiedy to w szeregi Unii Europejskiej przystąpiło aż dziesięć nowych państw tj. Cypr, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Słowacja, Słowenia, Węgry oraz Polska.

Za to w 2007 r. i w 2013 r. mogliśmy obserwować z perspektywy państwa członkowskiego dwa kolejne rozszerzenia – najpierw Rumunii i Bułgarii, a następnie Chorwacji. – Czy doczekamy się kolejnych członków, którzy zgodnie z mottem UE będą się „jednoczyły w różnorodności”?

  1. Pierwsze w historii wystąpienia państwa z UE

Wraz z wejściem w życie Traktatu z Lizbony po raz pierwszy wprowadzona została klauzula w sprawie „dobrowolnego wystąpienia z Unii”, z której (zdecydowali się skorzystać Brytyjczycy. 23 czerwca 2016 r. obywatele Zjednoczonego Królestwa w specjalnie zorganizowanym referendum opowiedzieli się za opuszczeniem struktur unijnych. 29 marca 2017 r. Zjednoczone Królestwo poinformowało Radę Europejską o zamiarze wystąpienia z UE, wszczynając w ten sposób oficjalnie procedurę przewidzianą w art. 50 Traktatu o Unii Europejskiej. 31 stycznia 2020 r. o północy (czasu środkowoeuropejskiego), kiedy weszła w życie umowa o wystąpieniu, Zjednoczone Królestwo opuściło UE. Dziś, jesteśmy świadkami kształtowania się nowych brytyjsko-unijnych relacji i podzielenia społeczeństwa Zjednoczonego Królestwa na zwolenników oraz przeciwników brexitu.

9.   Trochę unijnego prawa

Pora na małą dawkę historii – traktatem, który doprowadził do powstania organizacji nazywanej Unią Europejską był Traktat z Maastricht, który wszedł w życie w 1993 r. Sześć lat później zaczął obowiązywać zmieniający go Traktat z Amsterdamu, jednakże jeszcze przed podpisaniem go wiadomo było, że potrzebne będą kolejne zmiany, które uwzględnią przyszłe rozszerzenie UE o państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Wspomniana potrzeba doprowadziła do podpisania i późniejszego wejścia w życie Traktatu z Nicei w 2003 r. Polska jako pełnoprawny członek UE była zaangażowana w prace nad Traktatem Konstytucyjnym (inaczej Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy), który miał wprowadzić szereg zmian na czele ze zmianami instytucjonalnymi, prawnymi oraz symbolami UE. Ostatecznie w skutek referendów ws. ratyfikacji traktatu, przeprowadzonych we Francji i Holandii, Konstytucja dla Europy została odrzucona. Warto podkreślić, że w Polsce traktat budził mieszane odczucia, podobnie jak ostatecznie przyjęty Traktat Lizboński. Warto podkreślić, że wprowadził on, obok wcześniej funkcjonujących spójności gospodarczej i społecznej, pojęcie spójności terytorialnej. Jest ono szczególnie ważne z samorządowego punktu widzenia, ponieważ odwołuje się do synergii pomiędzy różnymi obszarami i podejścia do polityki zorientowanego na potencjał i potrzeby różnych miejsc. 

  1. Wspólnie patrzymy na Wschód

Pierwszą polską inicjatywą w zakresie unijnych stosunków zewnętrznych było powołanie do życia Partnerstwa Wschodniego (PW). W prace nad projektem zaangażowała się również Szwecja. Celem Partnerstwa Wschodniego, które stanowi część polityki sąsiedztwa UE, jest rozwój integracji ekonomicznej i więzi politycznych z sześcioma partnerskimi państwami z Zakaukazia i Europy Wschodniej: Ukrainą, Gruzją, Azerbejdżanem, Białorusią, Armenią oraz Mołdawią.  Przypomnijmy, że co dwa lata odbywają się szczyty, w których uczestniczą szefowie państw i rządów państw zaangażowanych w PW, a także przedstawiciele UE – jeden ze szczytów odbył się w Warszawie w 2011 r.

Pisząc o Partnerstwie Wschodnim nie można zapomnieć o utworzonej w Poznaniu  w 2011 r. Konferencji Władz Lokalnych i Regionalnych Partnerstwa Wschodniego (CORLEAP), która funkcjonuje jako przedłużenie PW o szczebel samorządowy. Warto przypomnieć, że spotkanie inaugurujące CORLEAP odbyło się na zaproszenie Marszałka Marka Woźniaka, który we wspomnianej inicjatywy pełnił funkcję członka.

  1. Jak polityka spójności zmieniła Polskę?

Przechodząc do tematu polityki spójności przypomnijmy, że jest to polityka, która we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej doprowadziła do przeprowadzenia wielu projektów dofinansowanych z funduszy europejskich – Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego i Funduszu Spójności. Spójność gospodarcza i społeczna, zgodnie z definicją podaną w Jednolitym Akcie Europejskim z 1986 r., ma za zadanie „zmniejszać dysproporcje i przeciwdziałać zacofaniu regionów znajdujących się w niekorzystnej sytuacji”. Ponadto, celem polityki spójności jest promowanie zrównoważonego rozwoju terytorialnego.

Przed przystąpieniem Polski do UE jednym z kluczowych argumentów zachęcających Polki i Polaków do opowiedzenia się za członkostwem w strukturach unijnych była możliwość korzystania z funduszy europejskich na wsparcie rozwoju zarówno społecznego, jak i gospodarczego naszego państwa. Polska zaczęła otrzymywać środki finansowe UE z funduszy ISPA (Instrument Przedakcesyjnej Polityki Strukturalnej), PHARE (Program Pomocy Polsce i Węgrom w Przebudowie Gospodarki) i SAPARD (Specjalny Przedakcesyjny Program na rzecz Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich) jeszcze przed akcesją.

W dniu przystąpienia do UE pojawiły się przed nami szanse na otrzymywanie pomocy finansowej jako pełnoprawne państwo członkowskie. Środkom unijnym zawdzięczamy m.in.: nowe miejsca pracy, rozwój nowoczesnej infrastruktury transportowej, energetycznej, a także nowe możliwości aktywizacji zawodowej dla różnych grup zawodowych. Po 17 latach w UE dokładnie widać jakie zmiany zaszły w naszym kraju.

  1. Rozwój Wielkopolski

Pozostając w temacie polityki spójności i środków finansowych należy wspomnieć, iż głównym kryterium  ich alokacji  jest zamożność regionów, która podzielona jest na trzy kategorie: regiony słabiej rozwinięte (PKB na mieszkańca nie przekracza 75% średniej unijnej), regiony przejściowe (PKB na mieszkańca wynosi między 75% a 100% średniej UE) oraz regiony lepiej rozwinięte (PKB na mieszkańca przekracza średnią UE). Oczy Regiony słabiej rozwinięte otrzymują największą pomoc finansową. To w tej kategorii znajdowała się dotychczas Wielkopolska. Od nowego okresu programowania 2021-27 nasz region awansuje do grupy regionów przejściowych, co z jednej strony oznacza mniejsze dofinansowanie z UE, jednak z drugiej jest dowodem na to, , że środki pozyskane we wcześniejszych perspektywach finansowych zostały dobrze zainwestowane, a nasze województwo wzbogaciło się!

  1. Możemy być dumni z naszych rolników!

Jedną z najstarszych i najważniejszych polityk UE jest Wspólna Polityka Rolna. Niemniej przed przystąpieniem Polski w struktury unijne przedstawiciele rodzimego sektora spożywczego i polscy rolnicy obawiali się, czy uda im się sprostać nowym wyzwaniom i konkurencji. Na szczęście pesymistyczne scenariusze nie sprawdziły się. Według danych z 2018 r. Polska spełni kluczową rolę w UE w zakresie produkcji drobiu, pieczarek oraz owoców, zaś wartość eksportu produktów rolno-spożywczych wnosiła ok. 30 mld euro, co porównując do roku 2004 stanowi aż sześciokrotny wzrost. W Unii Europejskiej docenia się także polski sektor przetwórstwa, który jest jednym z najnowocześniejszych. Warto podkreślić, że jednym z najważniejszych regionów rolniczych w Polsce jest Wielkopolska, dzięki pracy wielkopolskim rolnikom, którzy cenieni są za uprawę ziemniaków, buraków cukrowych, zbóż, rzepaku, a w ostatnich latach coraz popularniejsza w naszym regionie staje się uprawa szparagów i pieczarek. Wspomnieć należy również o tym, iż dzięki unijnej pomocy finansowej możliwa była modernizacja gospodarstw rolnych i poprawa sytuacji finansowej rolników. Środki z WPR wsparły również rozwój obszarów wiejskich, które zmieniły się w ostatnich latach nie do poznania!

14. Środki z programu Horyzont Europa szansą na rozwój polskiej nauki

Unia Europejska to nie tylko polityka spójności i Wspólna Polityka Rolna, coraz większe znaczenie odgrywają badania naukowe oraz innowacje, które realizowane będą e w perspektywie 2021-2027 w ramach programu Horyzont Europa. Co ważne, budżet na kolejny program ramowy badań i innowacji UE jest rekordowo wysoki, bo wynosi aż 95,5 mld euro. Daje on więc ogromne możliwości dla środowiska naukowego i przedsiębiorstw.

  1. Polscy i wielkopolscy naukowcy w prestiżowych ciałach programu Horyzont Europa

W 2019 r. w związku z toczącymi się pracami nad misjami (misje są nowymi instrumentami, które mają za zadanie sprostać największym wyzwaniom stojącymi przed społeczeństwem i umożliwić realizację kluczowych priorytetów UE np. skuteczne przeprowadzenie Europejskiego Zielonego Ładu, Next Generation EU, czy Europejskiego planu walki z rakiem), które realizowane będą w ramach programu Horyzont Europa, Komisja Europejska ogłosiła chęć współpracy z ekspertami z państw członkowskich UE, którzy pomogliby w rozpoznaniu i znalezieniu rozwiązań dla wyzwań w pięciu obszarach: zdrowych gleb i żywności, inteligentnych miast neutralnych klimatycznie, raka, zmian klimatycznych oraz zdrowych mórz i oceanów. Wśród osób wybranych do prac w ramach ciał przygotowujących plany poszczególnych misji - Zgromadzeniach Misji znalazło kilka Polek i Polaków, w tym naukowcy z Wielkopolski – prof. Zbigniew Kundzewicz (kierownik Zakładu Klimatu i Zasobów Wodnych, Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego PAN w Poznaniu) w Misji dot. zmian klimatycznych oraz prof. Rodryg Ramlau (Kierownik Katedry i Klinki Onkologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu) w misji ds. raka.

W ramach programu na rzecz badań i innowacji Horyzont Europa funkcjonować będzie również ok. 50 partnerstw podzielonych na trzy typy – instytucjonalnych, współfinansowanych oraz współprogramowanych. Założeniem partnerstw jest, by funkcjonowały w takich obszarach, w których dofinansowanie (z prywatnych lub krajowych funduszy) skutkować będzie lepszym rezultatem niż   finansowanie tych badań tylko za pomocą środków finansowych z HE. Trzymamy kciuki, aby jak najwięcej polskich i wielkopolskich podmiotów otrzymało szansę na zaangażowanie się w prace w ramach partnerstw.

  1. Wspólna walka z pandemią COVID-19

Przez kil1ka dekad istnienia Wspólnoty Europejskie, a później UE wielokrotnie mierzyły się z kryzysami zarówno gospodarczymi, społecznymi, jak i politycznymi. Nigdy jednak państwa członkowskie UE nie musiały walczyć z wirusem, co od ponad roku stanowi jedno z kluczowych wyzwań nie tylko Unii, ale również całego świata. Pandemia COVID-19 nie tylko  ma wpływ na nasze zdrowie , ale także odbija się na niemalże wszystkich sektorach gospodarczych i na naszym życiu codziennym. W obliczu tej bezprecedensowej sytuacji decydenci unijni podjęli szereg działań, z których także korzysta Polska. Ochrona miejsc pracy możliwa będzie dzięki otrzymaniu wsparcia z instrumentu SURE, zaś inicjatywy inwestycyjne w odpowiedzi na koronawirusa – CRII i CRII+ umożliwiły przenoszenie środków z funduszy unijnych na działania związane z konsekwencjami pandemii COVID-19.W kontekście walki ze skutkami pandemii należy także wspomnieć o innych rozwiązaniach przygotowanych przez UE w ramach tymczasowego funduszu odbudowy gospodarczej Next GenerationEU, tj.:

-  Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, który ma zapewnić wsparcie finansowe dla inwestycji i reform umożliwiając w ten sposób wzmocnienie gospodarek w państwach członkowskich. Wspomniane reformy i inwestycje mają ogniskować się wokół wyzwań i potrzeb powiązanych z transformacją ekologiczną i cyfrową, co ma zapewnić trwałą odbudowę i uodpornić państwa członkowskie na potencjalne kryzysy. Państwa, które chcą otrzymać wsparcie finansowe w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności zobowiązane są przygotować Krajowy Plan Odbudowy, który powinien odnosić się do m.in.: wzrostu gospodarczego oraz promowania zmian strukturalnych;

-  Wsparcie na rzecz odbudowy służącej spójności oraz terytorium Europy (REACT-EU) – ma ogniskować się na zatrudnianiu, wzmacnianiu odporności na rynku pracy, MŚP, rodzinach o niskich przychodach, trwałym ożywieniu gospodarczym oraz na budowaniu przyszłościowych fundamentów transformacji ekologicznej i cyfrowej. W zakresie REACT-EU rozwiązania reagowania kryzysowego oraz środki naprawcze stosowane w ramach inicjatywy inwestycyjnej w odpowiedzi na koronawirusa i inicjatywy inwestycyjnej „plus” w odpowiedzi na koronawirusa są kontynuowane oraz usprawniane.

- Środki z NextGenerationEU zasilą też dodatkowo inne europejskie programy lub fundusze, takie jak „Horyzont 2020”, InvestEU, programy rozwoju obszarów wiejskich czy Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji (FST).

17. Rogal świętomarciński – nasze dobro regionalne w UE

Na koniec informacja dedykowana wszystkim smakoszom, którzy Dzień Św. Marcina mogliby obchodzić codziennie ze względu na…. pyszne rogale świętomarcińskie. W listopadzie 2008 r. nasz poznański rogal na mocy unijnego rozporządzenia otrzymał certyfikat „Produktu o Chronionej Nazwie Pochodzenia w UE” – co oznacza to w praktyce? Rogale świętomarcińskie znajdują się na liście produktów regionalnych, które mogą być tworzone przez certyfikowanych producentów, z miejscowych składników i według określonej receptury. Prawdziwe rogale świętomarcińskie są pieczone w Poznaniu oraz kilku wyznaczonych powiatach województwa. Pragniemy podkreślić, że rogale świętomarcińskie to nie jedyne wielkopolskie specjały, które chronione są certyfikatem unijnym – na liście produktów o chronionej nazwie pochodzenia w UE są również m.in.: andruty kaliskie, wielkopolski ser smażony oraz kiełbasa biała wielkopolska.

Przygot. Biuro Wielkopolski w Brukseli