Królowa Elżbieta II zaakceptowała w czwartek ustawę regulującą warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Kończy to formalną procedurę „rozwodową” po stronie brytyjskiej. Jednocześnie w piątek (24 stycznia) przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel podpisali umowę o wyjściu Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty. Do realizacji brexitu pozostały już tylko dwa formalne kroki.
To tylko formalność
Wyjście Wielkiej Brytanii znacznie przyśpieszyło po środowej rezygnacji Izby Lordów ze starań o wprowadzenie poprawek do ustawy w sprawie porozumienia o wystąpieniu w UE – nazywanej w skrócie WAB (Withdrawal Agreement Bill). W dzień później, tj. w czwartek brytyjska królowa Elżbieta II wyraziła zgodę na wejście w życie wspomnianej ustawy. Zgoda monarchini jest aktem wieńczącym prace legislacyjne dotyczące wyjścia z UE. Jak zauważa brytyjska prasa podpis królowej był formalnością. Ostatni raz brytyjski monarcha odmówił złożenia podpisu pod przedstawionym mu uchwalonym prawem w 1707 r.
„Czasami wydawało się, że w brexicie nigdy nie przekroczymy linii mety, ale w końcu osiągnęliśmy to”, oświadczył jeszcze w środę wieczorem premier Boris Johnson.
Nowy rozdział
Do formalnego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE dojdzie 31 stycznia. Pozostało zatem niewiele czasu na realizację pozostałych formalności. W piątkowy poranek umowę o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE podpisali przedstawiciele Wspólnoty.
„Właśnie podpisaliśmy z Charlesem Michelem umowę o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE, otwierając drogę do jej ratyfikacji przez Parlament Europejski”, napisała w mediach społecznościowych przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen. Charles Michel, także za pośrednictwem mediów społecznościowych, dodał ze swojej strony, że „wzajemne relacje nieuchronnie się zmienią, ale nasza przyjaźń pozostanie. Rozpoczynamy nowy rozdział jako partnerzy i sojusznicy”. Belg miał naturalnie na myśli wychodzącą z UE Wielką Brytanię. Michel dodał, że „ma nadzieje napisać wspólnie nową stronę w tej historii”.
Pozostały dwa kroki
Po podpisaniu dokumentu przez von der Leyen i Michela, trafi on teraz do Parlamentu Europejskiego. W najbliższą środę, 29 stycznia, europarlamentarzyści zagłosują nad jego ratyfikacją. Następnego dnia, w przypadku wyrażenia zgody przez członków PE, umowa trafi do zatwierdzenia dyplomatów z państw członkowskich Unii. Zgodnie z ustaleniami – Londyn ma tego dnia o północy opuścić UE.
Realizacja formalnych kroków nie zakończy jednak procedury brexitowej. Dzień po wyjściu ze Wspólnoty rozpocznie się 11-miesięczny okres przejściowy, w którym będą trwały negocjacje dotyczące przyszłych relacji handlowych Londynu i Brukseli. W rzeczywistości Wielka Brytania nadal pozostanie członkiem UE, lecz bez prawa głosu. Zjednoczone Królestwo będzie członkiem jednolitego unijnego rynku, co oznacza też swobodę przepływu osób. Londyn będzie także częścią unii celnej oraz będzie opłacał składki do budżetu i wciąż będzie związany unijnym prawem.
Autor EURACTIV.pl