Przejdź do treści

Biuro Informacyjne Województwa Wielkopolskiego w Brukseli

    EU20 WLKP LOGOTYP RGB KOLOR

Biuro Wielkopolski w Brukseli Wielkopolska BXL

tsueautostradaW ogłoszonym dziś wyroku Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że niemiecka opłata za użytkowanie dróg federalnych przez samochodoy osobowe ma charakter dyskryminujący, ponieważ jej faktyczny koszt ponoszony jest jedynie przez właścicieli i kierowców samochodów zarejestrowanych w innych państwach członkowskich.

Trybunał uznał także, że tak funkcjonująca opłata stanowi naruszenie obowiązujących w UE zasad swobodnego przepływu towarów i swobody świadczenia usług.

Plan wprowadzenia myta dla samochodów osobowych (niem. Pkw-Maut) zrodził się już wiele lat temu, a pierwsze podjęte w tej kwestii decyzje polityczne obowiązywać miały od 1 stycznia 2015 r. Niemcy uzasadniały wówczas, że koszt korzystania z dróg, a także związanego z tym zanieczyszczania środowiska ponosić powinni sami użytkownicy dróg, a uzyskane w ten sposób dochody miały iść w całości na finansowanie infrastruktury drogowej. Na wprowadzenie myta za użytkowanie dróg federalnych przez pojazdy osobowe nie zgodziła się jednak wtedy Komisja Europejska, zaalarmowana przez Austrię, Belgię, Danię i Holandię, które już wówczas zagroziły zaskarżeniem niemieckiego przepisu do TSUE. Główny zarzut pod adresem niemieckiego rządu dotyczył zwolnienia z opłaty obywateli Niemiec, co przez inne państwa Wspólnoty uznane zostało za dyskryminujące wobec większości obywateli UE.

Niemcy odpowiadają na zarzuty

W odpowiedzi Niemcy zmodyfikowały nieco zasady funkcjonowania myta i oficjalnie koniecznością płacenia za korzystanie z dróg objęły również obywateli niemieckich. Zgodnie z nowymi przepisami, każdy właściciel pojazdu zarejestrowanego w Niemczech ma być zobowiązany do uiszczania opłaty w formie winiety rocznej, która w zależności od pojemności silnika, rodzaju napędu i klasy emisji pojazdu wynieść może od 67 do maksymalnie 130 euro. Z kolei kierowcy, którzy z niemieckich dróg korzystają jedynie okazjonalnie, będą mieć możliwość wykupienia winiet dziesięciodniowych w cenie od 2,5 do 25 euro lub dwumiesięcznych (od 7 do 50 euro). W razie potrzeby mogą też oczywiście skorzystać z winiety rocznej (maksymalnie 130 euro).

Jednocześnie jednak rząd niemiecki postanowił, że koszt myta poniesiony przez właścicieli pojazdów zarejestrowanych w Niemczech, zostanie odjęty od podatku drogowego, który i tak niemieccy kierowcy obecnie płacą. Wysokość ulgi wynosić ma co najmniej tyle, ile zapłacą oni za winietę, co oznacza, że w praktyce obywatele Niemiec nie poniosą realnego kosztu związanego z wprowadzeniem winiet.

Sprzeciw sąsiada

Propozycja takiego rozwiązania ponownie nie spodobała się niektórym państwom UE, przede wszystkim sąsiadującej z Niemcami Austrii. W pierwszej kolejności zwróciła się ona o opinię do Komisji Europejskiej, a wobec nieotrzymania odpowiedzi w wyznaczonym czasie, w październiku 2017 r. wniosła do Trybunału Sprawiedliwości skargę przeciwko Niemcom o „stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego”. Sytuacja, w której jedno państwo członkowskie wnosi skargę o uchybienie zobowiązaniom przeciwko innemu państwu członkowskiemu jest niezwykle rzadka, jak podaje TSUE – skarga złożona przez Austrię jest dopiero siódmą z łącznie ośmiu tego typu skarg w historii istnienia Trybunału. W postępowaniu tym Austria poparta została przez Holandię, a Niemcy przez Danię.

Trybunał przyznaję rację Austrii

W wydanym dziś wyroku Trybunał uwzględnił większość wniesionych przez Austrię zastrzeżeń i uznał, że zarządzona przez Niemcy opłata w jej obecnym kształcie stanowi pośrednią dyskryminację ze względu na przynależność państwową. Jak uzasadniał Trybunał: „zwolnienie z podatku od pojazdów samochodowych na korzyść właścicieli pojazdów zarejestrowanych w Niemczech skutkuje pełną rekompensatą uiszczonej przez nich opłaty za użytkowanie infrastruktury, tak, że ciężar ekonomiczny wspomnianej opłaty de facto spoczywa jedynie na właścicielach i kierowcach pojazdów zarejestrowanych w innych państwach członkowskich”. W uzasadnieniu Trybunał zwrócił także uwagę, że Niemcy nie przedstawiły żadnych wyjaśnień odnośnie zakresu, w jakim płacony przez obywateli niemieckich podatek drogowy przekłada się na finansowanie infrastruktury federalnej. Nie wykazały również, w jaki sposób stwierdzona dyskryminacja mogłaby być uzasadniona względami ochrony środowiska naturalnego lub innymi względami.

TSUE orzekł ponadto, że będąca przedmiotem sporu opłata drogowa naruszać może dwie ważne unijne zasady. Pierwsza z nich to zasada swobodnego przepływu towarów, bowiem przez funkcjonowanie winiet w ich obecnym kształcie utrudniony być może dostęp produktów pochodzących z innych państw członkowskich do rynku niemieckiego. Druga to zasada swobody świadczenia usług, która naruszona zostać może przez utrudnianie dostępu usługodawcom i usługobiorcom pochodzącym z innego państwa członkowskiego do rynku niemieckiego.

Co dalej z winietami?

Dla przypomnienia – na początku br. niemiecki minister transportu potwierdził podpisanie przepisów wprowadzających myto dla pojazdów osobowych za korzystanie z niemieckich dróg i autostrad. Zgodnie z zapowiedziami, nowe regulacje miały wejść w życie w październiku 2020 r. Wydany dziś wyrok najprawdopodobniej wpłynie jednak na ponowną konieczność rewizji niemieckich postanowień w tej kwestii.

Autor: EurActiv.pl