Jednak największym gazoportem na Bałtyku (mniej więcej trzykrotnie większym od Świnoujścia) ma być wspólne przedsięwzięcie Gazpromu i Shella w rosyjskim porcie Ust-Ługa.
KE: Rozbudowa Świnoujścia zgodna z unijnym prawem
KE stwierdziła, że plany rozbudowy są zgodne z unijnymi regulacjami dotyczącymi pomocy państwa zwłaszcza na ochronę środowiska i energetykę. W ocenie unijnych urzędników polski projekt przyczyni się do zapewnienia bezpieczeństwa dostaw gazu w Polsce i państwach bałtyckich poprzez dywersyfikację dostaw i utworzenie nowych szlaków transportu gazu w regionie.
Pod koniec stycznia do Terminalu LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu dotarła 50. dostawa skroplonego gazu ziemnego LNG.
Podpisanie polsko-amerykańskiej umowy ws. dostaw LNG, źródło PGNiG
Wzmocniona współpraca Polski i USA w dziedzinie energii
Minister energii Krzysztof Tchórzewski i sekretarz ds. energii USA Rick Perry podpisali wczoraj (8 listopada) deklarację o wzmocnionej współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego. Tego samego dnia PGNiG i Cheniere Marketing International podpisali 24-letnią umowę na zakup gazu ziemnego LNG.
KE zatwierdziła pomoc na budowę tego terminalu LNG w 2011 roku. Zwiększenie jego zdolności zostało potem włączone do listy projektów będących przedmiotem wspólnego zainteresowania UE w ramach planu połączeń międzysystemowych na rynku energii państw bałtyckich (BEMIP).
Ponad 550 mln zł z UE na rozbudowę
Spółka Polskie LNG otrzyma 553 mln zł (128 mln euro) z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 (jednym z jego priorytetów jest poprawa bezpieczeństwa energetycznego).
Terminal w Świnoujściu ma najwyższy spośród 22 lądowych terminali regazyfikacyjnych w Europie poziom wykorzystania, sięgający około 60 proc. mocy regazyfikacyjnych (w przypadku większości europejskich gazoportów średnia wynosi 30 proc.).
Program rozbudowy polskiego terminalu zakłada zwiększenie mocy regazyfikacyjnych z 5 do 7,5 mln metrów sześciennych, budowę drugiego nabrzeża przeznaczonego dla mniejszych jednostek pływających, postawienie trzeciego zbiornika na LNG o pojemności 180 tys. metrów sześciennych oraz budowę bocznicy kolejowej do przeładunku gazu skroplonego na cysterny kolejowe i kontenery ISO.
Drugie nabrzeże ma być gotowe w 2023 r.
Spółka Polskie LNG – operator terminala LNG w Świnoujściu – ogłosiła przetarg na wykonawcę drugiego nabrzeża dla statków w gazoporcie. Projekt, w którego realizacji bierze udział Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, ma być gotowy do połowy 2023 r.
Nowe nabrzeże zapewni terminalowi załadunek i rozładunek zbiornikowców, przeładunek LNG (transshipment), załadunek bunkierek (jednostek dostarczających LNG na statki, napędzane tym paliwem) oraz możliwość bunkrowania (tankowania statków zasilanych LNG) na miejscu.
Dzięki nowym możliwościom – poinformowała spółka – terminal w Świnoujściu “odpowie na rosnące zapotrzebowanie rynku, a także (…) na szereg europejskich regulacji, w szczególności przepisów klimatycznych i środowiskowych, które wymuszają transformację w kierunku paliw niskoemisyjnych”.
W grudniu 2018 r. Polskie LNG rozpisało przetarg (ma się zakończyć jeszcze w tym roku) na trzy pierwsze elementy rozbudowy terminala, które mają zwiększyć jego przepustowość do 7,5 mld m sześc. gazu rocznie, poprawić elastyczność i rozszerzyć gamę dostępnych usług.
Budowę największego gazoportu na Bałtyku planuje Rosja
Na razie – nie chcąc zrezygnować z dominacji gazowej – Rosja zbudowała swój port LNG w Kaliningradzie. Kilkanaście dni temu w uroczystej inauguracji uczestniczyli m.in. prezydent Rosji Władimir Putin i prezes Gazpromu Aleksiej Miller.
Rosja zainwestowała w to przedsięwzięcie, mimo wielu wcześniejszych wypowiedzi krytycznych pod adresem dostaw gazu skroplonego. Tymczasem jeszcze dwa lata temu szef Gazpromu krytykował pomysł angażowania się w LNG. Argumentował wtedy, że dostawy gazociągami są tańsze i stabilniejsze.
Na razie Marszałek Wasilewski
Marszałek Wasilewski – tak nazywa się pierwszy rosyjski terminal importowy LNG w Kaliningradzie – to w zasadzie na stałe zacumowany statek, chroniony od strony morza falochronem długości 728 metrów, który ma go zabezpieczyć przed największymi sztormami. Jest to jedyna tego typu konstrukcja w Rosji. Zbiorniki statku są w stanie zregazyfikować 3,7 mld m/sześc. gazu.
Mają do niego podpływać statki z gazem LNG, który będzie przerabiany na Wasilewskim, a potem tłoczony na ląd. Oznacza to nową drogę dla dostaw gazu do obwodu kaliningradzkiego. Dotychczas bowiem ta rosyjska enklawa była zasilana z gazociągu Mińsk-Wilno-Kowno-Kaliningrad – jedyną drogą dostaw gazu prowadzącą przez terytorium Unii Europejskiej.
Największy na Bałtyku – Baltic LNG
Jednak największym gazoportem na Bałtyku ma być Baltic LNG w Ust-Łudze (port w obwodzie leningradzkim, w pobliżu ujścia Ługi do Zatoki Fińskiej). W czerwcu 2017 r. Gazprom i Shell podpisały memorandum ws. realizacji tego projektu. Budowa – poprzez rozbudowę istniejącego tam portu LPG – miałaby pochłonąć 18 mld dol i umożliwić dostawę 10 mln ton skroplonego gazu rocznie. Obie firmy zakładają również możliwość rozwoju gazoportu do 15 mln ton rocznie.
Autor: EurActiv.pl