Przejdź do treści

Biuro Informacyjne Województwa Wielkopolskiego w Brukseli

    EU20 WLKP LOGOTYP RGB KOLOR

Biuro Wielkopolski w Brukseli Wielkopolska BXL

smieciPonad 70 proc. odpadów w morzach i oceanach (tzw. marine litter) to dziś plastikowe przedmioty jednorazowego użytku, czyli wykonane z tworzyw sztucznych sztućce, talerzyki, słomki do napojów lub patyczki higieniczne. Komisja ds. środowiska i zdrowia publicznego w Parlamencie Europejskim (ENVI) przyjęła rezolucję dotyczącą wprowadzenia w 2021 r. zakazu stosowania takich produktów.

Obok jednorazowych łyżeczek, widelców, talerzyków i słomek, na liście znalazły się też jednorazowe opakowania stosowane w restauracjach typu fast food, mieszadełka do napojów oraz cienkie foliowe torby. Co do innych produktów – jeśli nie istnieje dla nich bardziej ekologiczna alternatywa – np. pojemników na żywność, państwa członkowskie otrzymałyby trochę więcej czasu na wprowadzenie zakazu. Restrykcje obowiązywałyby od 2025 r. Natomiast plastikowe butelki po napojach musiałyby być do tego samego roku zbierane i przetwarzane w co najmniej 90 proc.

Komisja ENVI przyjęła rezolucję ogromną większością głosów. Za było aż 51 europosłów, przeciw tylko 3, zaś od głosu wstrzymało się 10 osób. Jak przekonywała autorka sprawozdania w tej sprawie, belgijska europosłanka Frederique Ries, UE ma do odegrania szczególną rolę w kwestii rozwiązania problemu odpadów morskich z tworzyw sztucznych. „Europa odpowiada tylko za niewielką część plastiku zanieczyszczającego nasze oceany. Może jednak i powinna odgrywać kluczową rolę w znajdowaniu rozwiązań na poziomie globalnym, tak jak to miało miejsce w przeszłości w walce ze zmianami klimatu” – mówiła już po głosowaniu Ries.

Filtry do papierosów na celowniku PE

Osobny fragment rezolucji dotyczył odpadów pochodzących z wyrobów tytoniowych. Najwięcej obaw budzą tu filtry z papierosów, które w wielu przypadkach także zawierają plastik. Ich rozkład może trwać nawet 12 lat, a jeden niedopałek zawierający filtr z dodatkiem plastiku może – co podkreślono w tekście rezolucji – zanieczyścić od 500 do nawet 1000 litrów wody, jeśli trafi do morza, oceanu lub jeziora. Europosłowie chcą, aby wykorzystanie takich filtrów zostało ograniczone do 2025 r. o 50 proc., a do 2030 r. o 80 proc.

Ponieważ utracone lub porzucone narzędzia służące do prowadzenia połowów (np. sieci wykonane z tworzyw sztucznych) to już dziś aż 27 proc. morskich zanieczyszczeń w Europie, komisja ENVI wnosi o ustanowienie obowiązku zbierania do 2025 r. przynajmniej połowy z nich, a minimum 15 proc. z zebranych odpadków powinno zostać poddane recyklingowi. W obu przypadkach – filtrów do papierosów oraz narzędzi połowowych – w realizacji celów powinni pomóc producenci. Chodzi o pokrycie części kosztów zbierania, transportowania i obróbki odpadów.

Co dalej?

Aby rezolucja komisji ENVI stała się stanowiskiem całego Parlamentu Europejskiego, musi zostać przyjęta na posiedzeniu plenarnym. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się podczas sesji zaplanowanej na 22-25 października. Przyjęcie dokumentu jest bardzo prawdopodobne, ponieważ w Brukseli coraz mocniejsze są głosy, że należy wdrożyć szybkie działania w kierunku ograniczenia liczby odpadów w morzach i oceanach. Według danych Komisji Europejskiej aż 80 proc. z tych odpadów to właśnie tworzywa sztuczne.

Problem stanowią zarówno duże odpady, które nie tylko zanieczyszczają plaże i zatoki, ale również są zjadane przez zwierzęta (np. żółwie morskie czy ptaki), co przyczynia się do ich śmierci, a w efekcie do zmniejszenia populacji organizmów morskich. Drugi problem to malutkie drobinki plastiku obecne w wodzie morskiej (tzw. mikroplastiki), które tworzą na oceanach plamy plastikowo-wodnej zawiesiny lub trafiają do organizmów ryb lub skorupiaków. Ograniczeniu liczby odpadów z tworzyw sztucznych w morzach i oceanach służy także przyjęty przez Komisję Europejską pakiet działań służących budowie gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ).

Autor: EurActiv.pl