Komisja ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO) zagłosowała w poniedziałek (4 września) za obniżeniem opłat za rozmowy i wiadomości tekstowe w różnych krajach UE w ramach projektu ustawy o rachunkach telekomunikacyjnych.
Politycy za wprowadzeniem zmian
Posłowie argumentowali, że obniżenie opłat za połączenia międzynarodowe to kolejny krok w kierunku stworzenia jednolitego rynku telekomunikacyjnego dla europejskich konsumentów. W czerwcu formalny zakaz wpłynął na wycofanie opłat za roaming, naliczanych podczas korzystania z telefonów w trakcie podróży po całym bloku.
Decyzja IMCO nie jest wiążąca, ale zwiększa presję ustawodawców na wprowadzenie ograniczeń cenowych w przypadku połączeń międzynarodowych. Posłowie w różnych komisjach parlamentarnych będą głosować w ciągu najbliższych kilku tygodni w sprawie wiążącej wersji projektu przepisów telekomunikacyjnych – ta zawiera również środki mające na celu obniżenie cen połączeń i wiadomości tekstowych między państwami członkowskimi UE.
Czeska liberalna eurodeputowana Dita Charanzova, autorka opinii komisji IMCO w sprawie ustawy, powiedziała, że „absurd sytuacji” polega na płaceniu wyższych kwot, za połączenia z innych państw UE, niż podczas rozmów krajowych.
Zniesienie roamingu – pierwszy krok do zmian
„Obecne stawki za rozmowy międzynarodowe nie odpowiadają rzeczywistym kosztom tych rozmów. Szczególnie dla użytkowników telefonów komórkowych te opłaty są często ekstremalne” – powiedziała Charanzova w rozmowie z EURACTIV.
Konsumenci naciskają na środki mające na celu ograniczenie stawek za połączenia międzynarodowe w ramach projektu przepisów telekomunikacyjnych, które Komisja Europejska zaproponowała w zeszłym roku. W swoim pierwotnym wniosku Komisja nie uwzględniła żadnego środka regulującego ceny połączeń międzynarodowych.
„Obniżenie opłat roamingowych było dobrym pierwszym krokiem – pełna umowa obejmie różnicę cen między połączeniami krajowymi i międzynarodowymi” – powiedziała Monique Goyens, dyrektor Europejskiej Organizacji Konsumentów BEUC.
Połączenia z innymi krajami UE mogą wahać się od 65 centów do 1,50 euro na minutę dla konsumentów z belgijskimi kontraktami telefonicznymi do 83 centów za minutę dla litewskich konsumentów, jak wynika z danych zebranych przez grupy konsumenckie w ubiegłym roku. W kilku innych państwach członkowskich ceny są tak samo wysokie.
Konsekwencje dla branży telekomunikacyjnej
Firmy telekomunikacyjne twierdzą, że ograniczanie stawek, które pobierają od klientów za połączenia i wiadomości tekstowe, byłoby inwazyjną metodą regulowania rynku.
„Wybór konsumentów w kwestii połączeń międzynarodowych jest szeroki, a rynki są konkurencyjne. Dzisiejszym prawdziwym wyzwaniem jest wprowadzenie superszybkiego internetu w Europie” – powiedziała Lise Fuhr, dyrektorka ETNO, stowarzyszenia reprezentującego duże firmy telekomunikacyjne, w tym Deutsche Telekom i Orange.
Projekt ustawy o usługach telekomunikacyjnych zawiera również środki zachęcające operatorów do budowania szybszych sieci internetowych, a także nowe zasady regulujące usługi bazujące na połączeniu z internetem(tj. WhatsApp i Skype) oraz do zwiększania konkurencji sieciowej. Trzeba uzgodnić trzyetapowe negocjacje między rządami krajowymi, posłami do PE i Komisją Europejską, zanim nowa ustawa będzie mogła wejść w życie.
Grupy branżowe argumentowały również, że nie ma konieczności regulowania cen połączeń międzynarodowych, ponieważ usługi online takie jak WhatsApp i Skype stają się coraz bardziej popularne jako alternatywne sposoby nawiązywania połączeń telefonicznych i wysyłania wiadomości tekstowych.
48 proc. konsumentów, którzy odpowiedzieli na ankietę ETNO z 2016 r., zadeklarowało, że w ciągu poprzedniego roku wykonało międzynarodowe połączenia. Pośród odbiorców, którzy nawiązywali połączenia międzynarodowe, 38 proc. korzystało z tradycyjnych usługodawców telekomunikacyjnych, a 34 proc. korzystało z usług internetowych, aby dzwonić za granicę.
Długa droga do wprowadzenia ustawy w życie
Niektórzy obserwatorzy telekomunikacji z Brukseli ostrzegają, że negocjacje nad projektem ustawy mogą być szczególnie napięte, jeśli parlament będzie naciskał na działania mające na celu regulowanie stawek za połączenia międzynarodowe. Negocjacje w celu pozbycia się opłat za roaming trwały dziesięć lat z powodu ostrych rozbieżności między prawodawcami a firmami telekomunikacyjnymi.
Propozycja ograniczenia stawek za połączenia międzynarodowe jest jednak popularnym tematem wśród posłów do PE. W ubiegłym roku 156 eurodeputowanych z różnych grup politycznych zwróciło się do Komisji Europejskiej z prośbą o pozbycie się „znieważających” opłat za rozmowy w Europie.
Charanzova powiedziała, że jest przygotowana na opór wobec zmniejszenia stawek za połączenia międzynarodowe.
„Mam jednak nadzieję, że członkowie Rady pamiętają sytuację związaną z roamingiem i jej pozytywny wynik. Koniec roamingu był zwycięstwem konsumentów i większości operatorów telekomunikacyjnych. Myślę, że tym razem również tak będzie” – powiedziała.
Przed zniesieniem opłat roamingowych prawo UE ograniczało opłaty od stopniowo niższych stawek, począwszy od 2007 r.
Autor: EURACTIV.pl - Wioletta Paluszek