Umowa parasolowa
Umowa między Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi (EU-US Data Protection Umbrella Agreement) w sprawie ochrony danych osobowych została przegłosowana przez Parlament Europejski w czwartek (1 grudnia), sześć miesięcy po podpisaniu. Na jej podstawie duże koncerny internetowe mają dobę na usuwanie nienawistnych treści z sieci.
Tzw. Umowa parasolowa ma zapewnić bezpieczeństwo danych osobistych i pozwolić na sprawne tropienie przestępstw w sieci. Korporacje IT będą także zobowiązane do czynnej walki z mową nienawiści. To oznacza usuwanie obraźliwych treści, blokowanie dostępu do stron i propagowanie pozytywnego dialogu w Internecie.
Wirtualna rzeczywistość
Na fali walki z przemocą w sieci wiele przedsiębiorstw IT umożliwiło użytkownikom udział w kontrdziałaniach. To oznacza zachętę do zgłaszania mowy nienawiści przez odbiorców i wykształcenie sposobów radzenia sobie z nimi wśród pracowników.
Okazuje się jednak, że internetowi giganci działają za wolno. Według raportu wykonanego na zlecenie Komisji Europejskiej zaledwie 40 proc. obraźliwych treści jest usuwanych w ciągu doby. Do osiągnięcia 80 proc. skuteczności firmy IT potrzebują 48 godzin.
„To pokazuje, że nasz cel jest osiągalny, chcemy tylko większego zaangażowania ze strony amerykańskich koncernów IT” – tłumaczy Věra Jourová, unijna komisarz ds. sprawiedliwości, spraw konsumenckich i równości płci. „Współpraca w tej kwestii jest teraz ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. UE i Stany Zjednoczone muszą współpracować, by chronić obywateli przed internetową przestępczością i terroryzmem” – dodaje.
Odsetek moderowanych treści jest nierówny także w 28 krajach Unii. We Francji i Niemczech usuwa się ponad 50 proc. przypadków mowy nienawiści. Z drugiej strony w Austrii jest to tylko 11 proc., a we Włoszech 4 proc.
Unijni ministrowie sprawiedliwości omówią raport na spotkaniu w czwartek. Chcą także ustalić szczegóły przeciwdziałania terrorystycznej propagandzie i tropienia przestępców.
Autor: euractiv.pl