Po wczorajszej premierze opera otrzymała bardzo pozytywne recenzje. Kurt Van Eeghem w belgijskim Radiu 1 powiedział: „Reżyseria Oliviera Fredja zachwyca dokładnością i rozmachem. Świetnym pomysłem jest przeniesienie akcji do wnętrza hotelu oraz wprowadzenie grupy tancerzy w roli czarownic. Inscenizacja nosi znamiona spektaklu w stylu variété”.
Teatr Wielki w Poznaniu i brukselski La Monnaie rozpoczęły współpracę kilka lat temu. W jej efekcie powstał wspólny spektakl, opera Macbeth Giuseppe Verdiego w całkowicie nowej interpretacji Oliviera Fredja, młodego reżysera pochodzenia brytyjsko – francuskiego. Współtworzenie spektaklu polegało przede wszystkim na wzajemnym wsparciu w przygotowywaniu elementów scenografii. Dzięki temu publiczność w sercu Unii Europejskiej mogła podziwiać przepiękne dekoracje przygotowane przez Teatr Wielki.
Jak można przeczytać na stronie poznańskiej opery „Macbeth jest pierwszą w twórczości Verdiego operą opartą o tekst tragedii Williama Szekspira. To krwawa opowieść o pokusie władzy, która jest wielką siłą, ale sprawowana w niewłaściwy sposób, obraca się przeciwko temu, kto ją dzierży (…). W interpretacji Oliviera Fredja Macbeth jest jednym długim koszmarem, pełnym szalejących namiętności, przerażenia i żądzy władzy".
W wywiadzie dla belgijskiego magazynu BRUZZ reżyser tak zaprezentował swoją koncepcję: „Nie próbowałem zrozumieć tej opery intelektualnie, ale emocjonalnie – w taki sposób, aby każdy widz mógł odnaleźć w tej historii kawałek własnego życia. Postanowiłem usunąć pojęcie zła jako nieodłącznego elementu leżącego u podstaw osobowości Makbeta. W mojej interpretacji, zło jest konsekwencją jego życiowych wyborów. Każdy z nas jest podatny na zewnętrzne bodźce, na pragnienia i proroctwa, czyli na pokusę naszych ambicji. Jednocześnie każdy z nas ma swoje własne ograniczenia. Albo poddajemy się tym ograniczeniom, albo postanawiamy się z nimi zmierzyć, tak jak to robi Makbet. Jest też trzecia możliwość - pękniecie rzeczywistości, spowodowane poprzez sztukę, poprzez siłę wyobraźni. W mojej interpretacji opery Verdiego postanowiłem dać Makbetowi właśnie tę trzecią opcję". Tajemnicza dziwaczność otaczająca Macbetha w sztuce została pogłębiona przez cyfrowy kolaż Jeana Lecointre, który stanowi podstawę koncepcji scenograficznej.
Autor: Biuro Wielkopolski w Brukseli
Zdjęcie: Teatr Wielki w Poznaniu