Przejdź do treści

Biuro Informacyjne Województwa Wielkopolskiego w Brukseli

    EU20 WLKP LOGOTYP RGB KOLOR

Biuro Wielkopolski w Brukseli Wielkopolska BXL

shutterstock 116484256Komisja Europejska rozpoczęła w środę (10 lutego) konsultacje społeczne dotyczące procedury antydumpingowej i antysubsydyjnej stosowanej przez UE w handlu z Chinami. Do grudnia br. instytucja musi podjąć decyzję dotyczącą jej kształtu.

Do 13 grudnia 2016 r. Unia Europejska będzie musiała podjąć decyzję dotyczącą przepisów, na podstawie których ustala, czy chińskie przedsiębiorstwa stosują dumping lub są nielegalnie subsydiowane. W tym miesiącu wygaśnie bowiem część przepisów Protokołu akcesji Chińskiej Republiki Ludowej do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Chiny nie będą już traktowane jako „state-trading country”, czyli państwo które posiadało w przeszłości gospodarkę centralnie sterowaną.

Jeżeli UE zastosuje się do wprowadzonej zmiany i zmieni swoje regulacje, Komisji Europejskiej będzie trudniej udowodnić, że zastosowano dumping lub że chiński rząd nielegalnie subsydiował eksport. Instytucje unijne rozważają więc utrzymanie dotychczasowej procedury. To może to wywołać niezadowolenie i odwet Chin. Kraj ten argumentuje, że Unia jest związana przepisami WTO i dlatego musi zmienić dotychczas stosowane mechanizmy.

 Ochrona rynku

Unia Europejska i jej poszczególne państwa członkowskie należą do WTO, której celem jest systematyczne znoszenie barier w handlu międzynarodowym, np. ceł na importowane towary. Czasami jednak nawet wśród członków WTO dochodzi do nieuczciwych praktyk w handlu – dumpingu lub subsydiowania eksportu. Zgodnie z przepisami WTO państwa mogą się bronić przed negatywnymi skutkami takich działań.

Dumping to, według stosowanej przez UE definicji, sprzedawanie przez przedsiębiorstwo towaru na rynku zagranicznym po cenie niższej niż ta stosowana do analogicznych produktów w kraju jego wytworzenia. Przykładowo, jeśli francuskie przedsiębiorstwo będzie sprzedawało w Niemczech telefony po 50 euro, a we Francji telefony o podobnych parametrach i kosztach produkcji będą sprzedawane po 100 zł, oznaczać to będzie, że cena została sztucznie zaniżona i doszło do dumpingu.

Firmy stosują dumping by zwiększyć swoją konkurencyjność i udział w rynku. Jeżeli taka sytuacja negatywnie wpływa na przemysł unijny, Komisja może zastosować środki antydumpingowe – są to najczęściej cła, które wyrównują zaniżoną cenę towaru.

Za subsydium (UE preferuje to określenie, a nie subwencję – przyp. red.) uważane jest udzielenie przez organy państwowe wsparcia finansowego konkretnemu podmiotowi gospodarczemu. Pomoc może przybrać różną formę – dotacji, pożyczki czy ulgi podatkowej.

Istotą subsydium jest wsparcie firmy na warunkach korzystniejszych niż oferuje rynek (czyli np. pożyczka o niższym oprocentowaniu niż oferowane przez banki. Pozwala to wytwórcy obniżyć cenę produktu. Analogicznie do postępowania antydumpingowego, w przypadku stwierdzenia subsydiowania towarów eksportowanych na rynek unijny Komisja może zastosować cła, które wyrównają zbyt niską cenę.

Dwie procedury

Unia i jej państwa członkowskie są związane ustalonymi w ramach WTO procedurami chroniącymi rynek przed nieuczciwymi praktykami handlowymi. Istnieją dwa mechanizmy pozwalające ocenić, czy doszło do zastosowania dumpingu lub subsydium – standardowy oraz dotyczący gospodarek nierynkowych.

W trakcie pierwszego z nich wysokość dumpingu jest najczęściej określana poprzez porównanie ceny towaru na rynku unijnym z ceną, jaką osiąga w kraju, w którym jest produkowany. Drugi sposób jest stosowany w przypadku państw, które kiedyś posiadały gospodarkę centralnie planowaną, a ich władze wciąż kształtują (lub mogą kształtować) ceny towarów na rynku krajowym.

W sytuacji, gdy nie można określić jaką cenę rynkową powinien posiadać produkt sprzedawany w danym kraju, pod uwagę bierze się ceny w „analogicznym państwie”, czyli takim, które posiada podobny rynek dla danego produktu. W przypadku Chin były to często Stany Zjednoczone lub Korea Południowa.

Wolny rynek czy gospodarka sterowana

Gdy w 2001 r. Chiny przystąpiły do WTO znalazły się w grupie państw objętych drugim mechanizmem obliczania dumpingu i subsydiów. Jednak według protokołu przystąpienia do organizacji, w grudniu br. znajdą się one w  grupie państw kapitalistycznych, do których stosuje się standardową procedurę.

Dla Unii Europejskiej będzie to oznaczało znaczne utrudnienie procedury antydumpingowej i antysubsydyjnej. Komisja będzie bowiem musiała porównywać ceny produktów chińskich z cenami, jakie osiągają one na rynku tego kraju, a nie rynkach państw analogicznych.

Według przedstawicieli UE przedsiębiorstwa chińskie są nadal wspierane przez władze państwowe, dzięki czemu mogą sprzedawać towary po znacznie niższych cenach niż wytwórcy z państw unijnych. Obecnie Unia prowadzi 32 postępowania antydumpingowe i antysubsydyjne – 16 z nich wobec przedsiębiorstw chińskich.

Przemysł protestuje

Szczególnie zaniepokojeni są przedstawiciele unijnego przemysłu ciężkiego, w tym sektora stalowego. W ostatnich latach notuje on znaczący spadek sprzedaży, spowodowany coraz mniejszym popytem oraz zalewem tanich towarów, przede wszystkim z Chin. W następnym tygodniu przedstawiciele przemysłu stalowego planują przeprowadzić w Brukseli protest przeciwko możliwym zmianom w stosowanych przez UE procedurach ochrony rynku.

Milan Nitzschke – rzecznik AEGIS Europie, sojuszu zrzeszającego 30 europejskich sektorów przemysłowych, m. in. stali, szkła i paneli słonecznych – powiedział, że „Europejscy pracownicy, związki zawodowe i pracodawcy są zjednoczeni w ich przesłaniu dla Brukseli: Chiny nie są gospodarką rynkową”.

Według niego Unia nie może się zgodzić na zastosowanie wobec Chin standardowej procedury. „Chiński dumping niszczy miejsca pracy w UE i podważa wolny i sprawiedliwy handel. Europa nie może sobie pozwolić, na ryzyko utraty 3,5 miliona miejsc pracy oraz 228 miliardów euro PKB rocznie” – oświadczył.

Konsultacje

Komisja widzi trzy wyjścia z tej sytuacji: pozostawić obecnie obowiązujące w UE przepisy, zmienić je tak, by były zgodne z przepisami WTO, lub zmienić je jedynie w części, tak by niektóre sektory gospodarki (np. stalowy lub paneli słonecznych) wciąż były objęte poprzednią procedurą. Przed podjęciem ostatecznej decyzji chce jednak poznać opinię społeczeństwa na tej temat.

Konsultacje on-line będą trwały od 10 lutego do 20 kwietnia. Dodatkowo, w połowie marca zostanie zorganizowana konferencja, w której udział wezmą udział przedstawiciele przemysłu oraz wszystkie zainteresowane podmioty.

Komisja znajduje się pod silną presją, by nie zmieniać stosowanej obecnie procedury. Przedstawiciele UE obawiają się jednak odwetu handlowego ze strony Chin, w przypadku niezastosowania się do regulacji WTO. Rząd chiński mógłby także poddać sprawę pod rozstrzygnięcie Organu Rozstrzygania Sporów WTO, jako że UE złamałaby porozumienie zawarte w ramach organizacji.

Autor: euractiv.pl