Polskę będzie reprezentować w Brukseli szefowa rządu Beata Szydło. Przed rozpoczęciem obrad szczytu – tradycyjnie już – weźmie też udział w roboczym spotkaniu premierów państw Grupy Wyszehradzkiej.
Problem brytyjskich żądań
Premier David Cameron ma przedstawić podczas dzisiejszej (17 grudnia) kolacji szefów państw i rządów szczegółowe informacje dotyczące propozycji reform UE i sposobów ich realizacji.
„Brytyjczycy sami muszą coś wymyślić, ale wśród liderów przeważa nastawienie, że trzeba pomóc Cameronowi” – cytują media pragnącego zachować anonimowość unijnego dyplomatę. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk chce, żeby porozumienie w tej sprawie zostało wypracowane w ciągu nadchodzącego miesiąca.
W liście, który wysłał 7 grudnia do unijnych stolic, deklaruje, że w trzech z czterech dziedzin, w których Brytyjczycy chcą reformować UE, szanse na porozumienie są spore. Chodzi o wypracowanie zasad współpracy między strefą euro a państwami spoza niej, wzmocnienie konkurencyjności, rynku wewnętrznego i ograniczenie ciężarów regulacyjnych oraz zachowanie suwerenności państw i zwiększenie roli parlamentów narodowych.
Najwięcej kontrowersji budzi czwarty postulat dotyczący ograniczenia prawa do zasiłków dla imigrantów z innych państw UE. Cameron chciałby, żeby takie osoby uzyskiwały prawo do zasiłków wynikających z zatrudnienia lub mieszkania socjalnego dopiero po czterech latach od daty przyjazdu do Wielkiej Brytanii.
W liście zapraszającym unijnych przywódców na obrady Rady Europejskiej, Tusk podkreślił, że w dyskusji na temat Wielkiej Brytanii nie może być żadnych tabu. „Stawka jest wysoka” - ocenił.
Wzmocnienie unijnych granic
Pierwszym tematem rozmów będzie po raz kolejny kryzys migracyjny i poszukiwanie sposobów wzmocnienia ochrony granic zewnętrznych UE. KE zaproponowała we wtorek (15 grudnia) przekształcenie agencji ds. granic Frontex w nową, silniejszą Agencję ds. Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Jej funkcjonariusze mogliby w ostateczności interweniować na problematycznym odcinku granicy nawet bez zgody państwa przyjmującego. Nowa agencja miałaby do dyspozycji 1500 strażników granicznych oddelegowanych z państw członkowskich UE. Miałaby też uprawnienia do kupowania własnego sprzętu.
Sceptycznie do planów utworzenia agencji o kompetencjach wkraczających w suwerenne uprawnienia państw odnoszą się Polska i Węgry. Nieprzekonana jest też Hiszpania. Według unijnych dyplomatów pierwsze dyskusje na ten temat wskazują jednak, że w UE znajdzie się kwalifikowana większość popierająca propozycję KE.
Poszukiwanie wyjścia z kryzysu migracyjnego
Jeszcze przed rozpoczęciem szczytu UE w Brukseli odbędzie się organizowany przez Austrię miniszczyt, na który zaproszono kraje gotowe do przyjęcia uchodźców syryjskich bezpośrednio z obozów w Turcji. Wezmą w nim udział przywódcy Austrii, Belgii, Finlandii, Grecji, Holandii, Luksemburga, Niemiec i Szwecji.
Nie jest to pierwsze spotkanie w tym gronie - przywódcy tych państw spotkali się również przed szczytem UE-Turcja poświęconym współpracy z Turcją ws. migracji.
W ocenie jednego z unijnych dyplomatów, na którego powołują się media, miniszczyty z udziałem w większości krajów-płatników netto do unijnej kasy sygnalizują utrwalanie się podziału "28" na tle kryzysu migracyjnego. Dyplomata ten przewiduje, że dobrowolne przyjmowanie uchodźców z obozów poza UE może w przyszłości zastąpić uzgodniony jesienią i nieskuteczny program relokacji uchodźców docierających do Włoch i Grecji przez Morze Śródziemne. Relokacja bowiem, w jego ocenie, nie działa. Dotychczas udało się rozmieścić jedynie 200 ze 160 tysięcy osób.
Pozostałe tematy rozmów
Tematem dzisiejszych obrad szczytu będzie także walka z terroryzmem, a jutrzejszych - reforma unii gospodarczej i walutowej oraz rynku wewnętrznego. Przewiduje się także, że część przywódców przywoła problem bezpieczeństwa energetycznego i kontrowersyjnych planów budowy gazociągu Nord Stream 2. O włączenie spraw unii energetycznej do porządku obrad zabiegały państwa Grupy Wyszehradzkiej.
Źródło: Euractiv.pl