Jean-Claude Juncker od lipca pracuje nad takim przydzieleniem stanowisk w nadchodzącej KE, które byłoby do przyjęcia zarówno przez państwa członkowskie, jak i Parlament Europejski. Jednak Juncker zapowiedział w sierpniu, że jego propozycji nie poznamy przed sobotnim szczytem Rady Europejskiej, jako że chce wiedzieć, kto będzie nowym szefem unijnej dyplomacji zanim sfinalizuje swoje plany (więcej TUTAJ).
Teraz, po tym jak stanowisko Wysokiej przedstawiciel (i jednocześnie wiceprzewodniczącej KE) zostało obsadzone, z Brukseli zaczynają dobiegać pierwsze sygnały dotyczące rozdzielenia poszczególnych tek pomiędzy kandydatów przedstawionych przez państwa członkowskie.
Gospodarka dla Moscoviciego
Wczoraj (1 września) źródła EurActiv poinformowały nas, że francuski kandydat do KE, b. minister finansów Pierre Moscovici otrzyma tekę spraw gospodarczych i monetarnych.
Nominacja Moscoviciego ma zademonstrować innym państwom członkowskim, że Juncker nie będzie w pełni posłuszny Niemcom. „Merkel zbyt mocno sprzeciwiała się przyznaniu Moscoviciemu portfolia gospodarczego, dlatego Juncker zdecydował się pokazać swoją asertywność” – twierdzi nasze źródło.
Przyznanie tej teki Moscoviciemu zaprzecza wcześniejszym doniesieniom, że z uwagi na małą liczbę kobiet w nadchodzącej Komisji otrzymają one najważniejsze teki, w tym – gospodarcze.
Georgiewa dostanie budżet
Ale przynajmniej część komisarzy zajmujących się sprawami ekonomicznymi będzie kobietami. Krystalina Georgiewa, dotychczasowa komisarz ds. współpracy międzynarodowej, pomocy humanitarnej i reagowania kryzysowego, ma zostać nową komisarz ds. budżetu.
Bułgarskie źródła EurActiv sugerują, że Georgiewa jest pewna tej roli. Sam Juncker w lipcu bardzo zabiegał o to, by Bułgaria, która wówczas byłą w trakcie kryzysu rządowego, ponownie nominowała Georgiewę na kolejną kadencję w KE.
Łagodzenie Niemców?
Po sprzeciwieniu się niemieckim życzeniom w kwestii Moscoviciego, Juncker zamierza jednocześnie uspokoić naszych zachodnich sąsiadów poprzez przyznanie im teki konkurencyjności – twierdzi brukselskie źródło EurActiv.
Dotychczas Niemcy zabiegały o stanowisko komisarza ds. handlu, by móc zwiększyć swój wpływ na negocjacje porozumienia o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi (TTIP). Jednak Berlin ma woleć konkurencyjność od handlu – zwłaszcza że w sprawie niemieckich firm toczy się najwięcej postępowań dot. zasad konkurencyjności w UE.
Nowa teka dla Grecji
Grecja z uwagi na swoje położenie geograficzne jest szczególnie dotknięta problemem nielegalnej imigracji. Nie tylko leży ona na szlaku wiodącym z Bliskiego Wschodu do UE, ale też ma długą granicę morską, a wyspy na Morzu Egejskim utrudniają odpowiednie kontrolowanie tego akwenu.
Z tego powodu dla Greków ma zostać utworzone nowe portfolio – właśnie imigracji. Greckim kandydatem do nowej KE jest Dimitris Awramopulos, obecny minister obrony narodowej tego kraju.
Prawie wszyscy komisarze są już znani
Juncker jednak nadal nie zna wszystkich kandydatów – czeka jeszcze na Belgię i Polskę, która wcześniej popierała kandydaturę Radosława Sikorskiego na stanowisko Wysokiego przedstawiciela, więc będzie musiała teraz go zastąpić kimś innym.
W tym tygodniu dwa państwa ujawniły swoich nominatów: z Danii do Brukseli pojedzie minister gospodarki i spraw wewnętrznych Margrethe Vestager (z należącej do PLDE partii Det Radikale Venstre). Natomiast dziś (2 września) Holendrzy podali, że ich kandydatem jest minister spraw zagranicznych Frans Timmermans.
Następne kroki
Po tym, jak Juncker zaproponuje podział tek pomiędzy kandydatów, rozpoczną się ich przesłuchania przed Parlamentem Europejskim. Przesłuchania będą indywidualne, ale europosłowie będą głosowali nad wotum zaufania dla KE jako całości, a nie dla poszczególnych komisarzy.
Jeżeli nowa KE zostanie zatwierdzona, to obejmie ona urzędowanie 1 listopada. (kk)
Autor: http://www.euractiv.pl