Czwartek był ostatnim dniem zgłaszania kandydatów na stanowiska komisarzy w nowej Komisji Europejskiej. Ten termin wyznaczył rządom państw członkowskich nowy szef KE Jean-Claude Juncker. Zamierza on bowiem w najbliższych tygodniach uformować swój zespół i zastanowić się nad podziałem tek. Życzenie Junckera zrealizowała jednak tylko część państw UE.
Szef polskiej dyplomacji „w sam raz"
Informację o zgłoszeniu kandydatury Sikorskiego przez premiera podały media za PAP, która powołuje się na źródła rządowe. Sam Tusk tak scharakteryzował kandydata na Twitterze: "Sikorski wg PiS jest wobec Rosji zbyt miękki, a wg unijnych polityków zbyt twardy. Wg wszystkich - kompetentny. Czyli w sam raz".
Włoszka Federica Mogherini – najsilniejsza dotychczas kandydatka na następczynię Catherine Ashton - musiała się pożegnać z tą pozycją po sprzeciwie państw Europy Środkowo-Wschodniej. W ich ocenie Mogherini prezentowała bowiem zbyt łagodne stanowisko wobec Rosji.
Sikorski nie jest jednak socjalistą ani kobietą
Jednak Sikorski nie jest socjalistą, a - jak sam powiedział - "skoro wygrała Europejska Partia Ludowa, to wysoki przedstawiciel będzie socjalistą". Nie jest też kobietą, których na wysokich szczeblach w UE bardzo brakuje. Rzeczniczka KE Natasha Bertaud ostrzegła nawet w czwartek, że powołanie nowej Komisji Europejskiej może się opóźnić, jeśli wśród kandydatów na nowych komisarzy nie będzie wystarczająco dużo kobiet.
Dotychczas jednak tylko dwa kraje: Czechy i Szwecja oficjalnie poinformowały, że zgłaszane przez nie kandydatury to kobiety. Niewykluczone też, że w nowej KE pozostanie obecna bułgarska komisarz ds. współpracy międzynarodowej i pomocy humanitarnej Kristalina Georgiewa. Kandydatura ta nie została jeszcze publicznie ogłoszona.
Premier Tusk mówił wcześniej, że Polskę interesują w Komisji Europejskiej także teki komisarzy ds. energii, konkurencji, a także rynku wewnętrznego. Przekonywał, że w Polsce jest wiele osób dobrze przygotowanych do objęcia stanowisk w UE.
Wśród proponowanych przez polski rząd kandydatów są: była unijna komisarz ds. polityki regionalnej, europosłanka Danuta Huebner; były unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski; były premier, przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki oraz były wicepremier i były minister finansów Jacek Rostowski.
Decyzje pod koniec miesiąca
O tym kto będzie kim w unijnych instytucjach okaże się na kolejnym szczycie UE, który odbędzie się 30 sierpnia. Pierwsze przesłuchania komisarzy w Parlamencie Europejskim miałyby się odbyć we wrześniu, a 1 listopada nowa Komisja powinna już rozpocząć pracę. (bb)
Autor: www.euractiv.pl