Trwają prace nad strategicznymi decyzjami w sprawie podziału funduszy europejskich w nowej wieloletniej perspektywie finansowej na lata 2014-2020. Zgodnie z krajową polityką rozwoju oraz unijną strategią Europa 2020 samorządy otrzymają do dyspozycji więcej środków niż obecnie. Polska może najprawdopodobniej liczyć na mniej więcej 80 miliardów euro z unijnej polityki spójności.
Euroszansa
„Decentralizacja systemu zarządzania polityką spójności będzie postępować, potrzebujemy więc dobrze skonstruowanego kontraktu terytorialnego. Zapewni on regionom indywidualne podejście, a także zagwarantuje racjonalne i efektywne wydatkowanie środków" - zapowiedziała wczoraj Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego na Konwencie Marszałków w Zielonej Górze.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego kończy właśnie prace nad założeniami Umowy Partnerstwa. Dokument ten określi, w jaki sposób państwo chce osiągnąć swoje cele przy pomocy funduszy z nowego budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Cały proces przygotowania dokumentów strategicznych na nową perspektywę powinien zakończyć się jesienią 2013 roku. Na okres październik-grudzień 2013 r. planowane są negocjacje Umowy Partnerstwa i programów operacyjnych z Komisją Europejską.
Regiony w przyszłej perspektywie finansowej
W projekcie Założeń Umowy Partnerstwa proponuje się 16 programów regionalnych obejmujących środki Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR) i Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS). „Takie rozwiązanie przyczyni się do zwiększenia efektywności realizowanych inwestycji dzięki możliwości powiązania ze sobą projektów infrastrukturalnych i tzw. projektów miękkich, np. szkoleniowych. Wzrośnie stopień decentralizacji zarządzania funduszami polityki spójności. Przełoży się to na wielkość powierzonych regionom środków, a jednocześnie oznacza zwiększenie odpowiedzialności samorządów województw za realizację polityki rozwoju” – planuje MRR.
Komisja Europejska zaproponowała w ubiegłym roku, by nowy siedmioletni budżet UE wyniósł 972,2 mld. Dla porównania - w obecnej perspektywie finansowej, na lata 2007-13, jest to 925 mld euro. KE proponuje także, by utrzymać fundusze przeznaczane na politykę rolną i spójności na porównywalnym do obecnego poziomie. Zgodnie z propozycją Komisji, pieniądze na politykę spójności mają wynieść 376 mld euro (z czego Polska otrzymałaby około 80 mld), a Wspólna Polityka Rolna ma pozostać jedną z dwóch - po polityce spójności - najważniejszych unijnych polityk z budżetem w wysokości 371,72 mld euro (nieznacznie mniej niż obecnie). Z tego 281 mld byłoby przeznaczone na dopłaty bezpośrednie, a 89,9 mld - na rozwój obszarów rolnych. Komisja zaproponowała także zwiększenie o 46 proc. środków na badania i innowacyjność (80 mld euro) oraz na młodzież (15,2 mld euro na program wspierający edukację).
Sposób na kryzys? Większy budżet
Ze względu na kryzys obecne negocjacje w sprawie wieloletnich ram finansowych (WRF) są prowadzone w trudnych warunkach. Ponieważ następna perspektywa finansowa zaczyna się już w styczniu 2014, porozumienia w sprawie całego budżetu powinno zostać osiągnięte do końca tego roku. Warszawa domaga się większego budżetu UE, nie jako cel sam w sobie, ale jako sposób na wyciągnięcie Europy z kryzysu, wykorzystując wartość dodaną unijnych polityk. Janusz Lewandowski, unijny komisarz ds. budżetu, tłumaczył niedawno w rozmowie z EurActiv, w jaki sposób jedno euro zainwestowane na poziomie UE może wygenerować nawet 14 euro: - Zawdzięczamy to dwóm elementom. Po pierwsze - odkąd budżet UE jest postrzegany jako najbardziej wiarygodny – prywatni inwestorzy są bardziej skłonni do inwestowania w projekty współfinansowane przez UE. Po drugie, paneuropejski punkt widzenia pomaga osiągnąć efekt skali, unikając jednocześnie powielania pracy.
Jak poinformowało niedawno MRR, Polska zagospodarowała już ponad trzy czwarte puli z blisko 68 mld euro z funduszy europejskich, które ma do dyspozycji na lata 2007-2013.
Źródło: EurActiv (mg)