Porozumienie zawarte w lipcu 2015 r. między Iranem a Unią Europejską oraz Chinami, Francją, Niemcami, Rosją, USA i Wlk. Brytanią (tzw. grupa E3/EU+3 lub P5+1) gwarantuje, że Iran nie będzie rozwijał broni atomowej. Umożliwiło to zniesienie sankcji gospodarczych i politycznych wobec Iranu. Od 16 stycznia br. Iran nawiązuje na nowo relacje ekonomiczne z Europą – pierwsza była Hiszpania, ale pozostałe kraje unijne nie były daleko w tyle.
>> Czytaj więcej o działaniach Hiszpanów
Relacje polsko-irańskie
Polska jako jeden z pierwszych krajów rozpoczęła negocjacje handlowe z Iranem. Już 18 stycznia, dwa dni po częściowym zniesieniu sankcji przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone, delegacja irańska z prowincji Chorasan odwiedziła Polskę. Natomiast przedstawiciele polskiego rządu i biznesu spotkali się między 5 a 9 marca ze swoimi odpowiednikami w Teheranie i prowincji Chorasan.
Celem misji było rozpoznanie potrzeb rynku irańskiego i pierwsze rozmowy przedstawicieli różnych sektorów gospodarki m.in. paliwowego, farmaceutycznego, rolno-spożywczego czy kosmetycznego. Kolejnym celem było zacieśnienie współpracy między rządami. Minister Domagalski-Łabędzki spotkał się z przedstawicielami Ministerstwa Przemysłu, Ropy i Gazu oraz Ministerstwa Zdrowia.
Misja gospodarcza
Wiceminister rozwoju Radosław Domagalski-Łabędzki oraz wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Piłat wyrazili „ogromne zadowolenie” z przebiegu misji gospodarczej do Iranu. Współpraca polsko-irańska trwa już od lat 20. ubiegłego wieku, kiedy to po odzyskaniu niepodległości przez Polskę zawarto traktat o przyjaźni oraz nawiązano stosunki dyplomatyczne między państwami w postaci poselstw. Ważnym wydarzeniem jest przyjęcie przez Iran w trakcie II wojny światowej ok. 100 tys. polskich uchodźców. Jak podkreślają uczestnicy polskiej misji, taka wspólna pamięć historyczna pozytywnie wpływa na nawiązywanie kontaktów handlowych współcześnie.
Dziś poziom obrotów handlowych między oboma państwami wynosi 75 mln dolarów. Natomiast w szczytowym momencie w latach 90., jeszcze przed wprowadzeniem sankcji, wartość wymiany handlowej sięgała 700 mln dolarów.
Domagalski-Łabędzki jest zdania, że w najbliższym czasie obroty znajdą się na jeszcze wyższym poziomie. Dotychczas głównym towarem eksportowym Polski były: urządzenia do obróbki papieru, szlifierki, ciągniki drogowe czy też pompy wtryskowe do paliwa i przyrządy medyczne. Do kraju sprowadzane były przede wszystkim produkty spożywcze tj. orzechy pistacjowe, rodzynki i śliwki.
Wyzwania
„Zniesienie sankcji nałożonych na Iran jest dla polskich przedsiębiorców sporą szansą, którą należy poprzez sprawne działanie wykorzystać. Nie będzie to jednak łatwe, ponieważ poważni gracze, m.in. z Europy Zachodniej również coraz mocniej zabiegają o wejście na rynek irański. Polscy przedsiębiorcy będą musieli zmierzyć się nie tylko z coraz silniejszą konkurencją, ale też trudnościami w działaniu na rynku irańskim, w tym rozbudowaną biurokracją, silną ingerencją państwa w gospodarkę czy też korupcją” – twierdzi Damian Wnukowski, analityk programu międzynarodowych stosunków gospodarczych i problemów globalnych w Polskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych.
Główną przeszkodą dla przedsiębiorców jest jednak brak infrastruktury bankowej. Zamknięcie Iranu przez ostatnie 30 lat sprawiło, że banki polskie i irańskie nie rozwinęły wzajemnych kontaktów, a co za tym idzie nie było możliwości płatności w formie przelewów czy akredytyw. Jednak podczas ostatniej wizyty polskiej delegacji obecny był również prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło i kwestia wzajemnych płatności została już rozwiązana.
Ważnym instrumentem, który umożliwi rozliczenia między Iranem a innymi krajami jest system rozliczeń SWIFT, do którego Iran został włączony po zniesieniu sankcji. SWIFT jest siecią telekomunikacyjną umożliwiającą łączność między instytucjami finansowymi. Na dzień dzisiejszy system łączności z irańskimi bankami działa z pewnymi usterkami i jego pełne wykorzystanie nie jest jeszcze możliwe.
Jak podkreślił wiceminister rozwoju, przedsiębiorstwa zainteresowane inwestycjami w Iranie uzyskają takie same warunki kredytowe jak na handel w innych krajach, co za tym idzie, przedsiębiorcy nie napotkają już problemów w tym sektorze. W marcowej misji gospodarczej udział wzięli również przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego i Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych – ich obecność w Iranie jest dobrą informacją dla przedsiębiorców, ponieważ zwiększy się dostęp do instrumentów finansowych dla eksportu.
Ważne sektory
Płynące z pierwszej misji gospodarczej do Iranu wnioski zapewniają o wielkim potencjale tego nowo otwierającego się rynku, w szczególności dla firm farmaceutycznych i produkujących sprzęt medyczny. Jak podał minister Domagalski-Łabędzki, Iran chce złożyć zamówienie na kilkaset tysięcy łóżek szpitalnych oraz rozpocząć współpracę przy kompleksowej budowie sal operacyjnych.
Ogromną szansę ma być widać także w rozbudowie irańskiej infrastruktury: potrzebne jest rozszerzenie sieci kolei i jej unowocześnienie. Ponadto, Iran jako potentat gazowy i paliwowy planuje zwiększenie wydobycia tych surowców, a co za tym idzie rozbudowę infrastruktury wydobywczej.
W opinii Wnukowskiego wśród sektorów o dużym potencjale rozwoju znajduje się także branża rolno-spożywcza. Możliwości w tym obszarze nie ograniczają się bowiem wyłącznie do eksportu żywności - chodzi również m.in. o dostawy produkowanych w Polsce maszyn rolniczych i przetwórstwa spożywczego czy nawozów.
Ponadto, przewidywany w Iranie wzrost gospodarczy rzędu 5 proc. pozwala spodziewać się tam wzrostu siły nabywczej i zwiększonego popytu na dobra konsumpcyjne, takie jak meble czy kosmetyki. „W tych sektorach polskie marki cieszą się dobrą renomą i korzystnym stosunkiem ceny do jakości, więc są to obszary, którymi również powinni zainteresować się nasi przedsiębiorcy” – skomentował analityk PISM.
Jak negocjować z Iranem?
Ponowne otwarcie Iranu na zagranicznych przedsiębiorców jest dla biznesu atrakcyjną ofertą. Irańczycy mają kapitał, który pochodzi z odmrożonych aktywów w bankach zachodnich i sprzedaży ropy. Są oni gotowi zainwestować w rewitalizację swojego kraju, co oczywiście tworzy potencjał na szerokie kontakty handlowe. Jednak prowadzenie negocjacji z Irańczykami wymaga przestrzegania wyrafinowanych konwenansów.
Świadomość pochodzenia od jednego z najstarszych narodów na świecie (Persji) budzi w Irańczykach poczucie dumy i wyższości. Dodatkowo są oni wyczuleni na przestrzeganie zasad islamu, w którym dominującą pozycję zajmuje mężczyzna. Irańczycy głęboko wierzą w swoje przekonania i doskonale wiedzą co chcą osiągnąć, a swoje racje przedstawiają w sposób bardzo rozważny i taktowny. Prowadząc negocjacje z nimi należy również sprawiać wrażenie pewnych siebie i zorientowanych na realizację własnego celu. Nie ma tutaj miejsca na chwilę wahania i niepewności.
Ważną rolę w negocjacjach z Irańczykami odgrywa czas. Są oni niezwykle punktualni i tego samego oczekują od swoich partnerów. Dodatkowo negocjacje z Iranem mogą być niezwykle wyczerpujące, ponieważ są oni wytrawnymi graczami, którzy do ostatniej chwili potrafią trzymać swoich partnerów w niepewności.
„Kiedy obowiązywał reżim sankcyjny, Polska nie zerwała relacji z Iranem – wciąż utrzymywała wzajemne kontakty poprzez wymiany wizyt przedstawicieli rządu czy izb gospodarczych. W tej kulturze utrzymywanie bezpośrednich kontaktów jest bowiem niezwykle istotne” - powiedział Damian Wnukowski.
Autor: euractiv.pl