Tym razem, porozumienie zawarte w Brukseli tuż przed rozpoczęciem obrad unijnego szczytu powinno zakończyć wielomiesięczne negocjacje państw członkowskich i instytucji UE w tej sprawie. W zeszłym tygodniu bowiem większość frakcji w PE odrzuciła wynegocjowany już kompromis.
Konieczny był miniszczyt
W związku z tym w czwartek rano szef KE Jose Manuel Barroso zwołał "miniszczyt" budżetowy z udziałem szefa europarlamentu i premiera Irlandii. Dopiero na tym szczeblu udało się uzgodnić kompromis poparty przez największe frakcje w PE, czyli chadeków i socjalistów.
„Mam dużą satysfakcję z tego porozumienia, bo nad nowym budżetem UE pracuję już trzeci rok” - powiedział unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski.
„Przy wszystkich niewiadomych, jakie otaczają dziś Europę, potrzebna była pewność, że jest finansowanie - również dla Polski - na najbliższe siedem lat” - dodał. Zwrócił przy tym uwagę, że czwartkowe porozumienie polityczne na tak wysokim szczeblu „usuwa niepewność, której było w Unii zbyt dużo”. Zdaniem komisarza, zarówno PE, jak i rządy państw członkowskich UE powinny to porozumienie zatwierdzić.
Polskie 400 mld niezagrożone
W ocenie premiera Donalda Tuska, dla Polski - jako dla największego zwycięzcy i beneficjenta tych negocjacji - to bardzo dobra informacja. „Chyba dzisiaj uzyskamy potwierdzenie mojego ostrożnego optymizmy mówiące, że polskie 400 mld jest niezagrożone” – powiedział przed rozpoczęciem szczytu w Brukseli.
Według szefa polskiego rządu, do naszego kraju powinno trafić na specjalne programy mniej więcej 2 mld zł: 1 mld zł w przyszłym roku i 1 mld w roku 2015. „Niewykluczone, że zgodnie z postulatem Parlamentu Europejskiego (...) będzie można zwiększyć tę kwotę i przedłużyć ten projekt na rok 2016" - dodał Tusk.
Również komisarz Lewandowski uważa, że rozwiązania budżetowe, uzgodnione w wyniku negocjacji między PE i rządami państw członkowskich, są korzystne dla Polski, która pozostaje największym beneficjentem nowego budżetu UE.
„To porozumienie przynosi dodatkową dobrą wiadomość dla Polski, która może się spodziewać około 1 mld złotych z tytułu inicjatywy związanej z poprawą sytuacji młodych ludzi na rynku pracy” - powiedział. W latach 2014-2015 unijna "Inicjatywa na rzecz zatrudnienia dla młodych" będzie zasilona kwotą 6 mld euro. Pieniądze te trafią w pierwszej kolejności do regionów, w których bezrobocie wśród młodzieży przekracza 25 proc.
Polscy ministrowie już przygotowują programy
Premier Tusk poinformował, że minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz w porozumieniu z minister rozwoju regionalnego Elżbietą Bieńkowską już przygotowują konkretne programy na wykorzystanie tych środków.
Kosiniak-Kamysz powiedział zaś w czwartek wieczorem, że - na podstawie aktualnych danych o bezrobociu – unijne pieniądze na aktywizację młodych bezrobotnych, mogą trafić do 10 województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, dolnośląskiego, łódzkiego, kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, małopolskiego, lubelskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego.
Ostatecznym potwierdzeniem kompromisu ws. wieloletniego budżetu UE będzie głosowanie na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego już w przyszłym tygodniu, najprawdopodobniej w środę 3 lipca.
Przed posiedzeniem Rady Europejskiej premier Tusk – tradycyjnie już - spotkał się z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej: Czech, Słowacji i Węgier. Było to ostatnie spotkanie w czasie sprawowania przez nasz kraj prezydencji Grupy V4.
Jest już też projekt przyszłorocznego budżetu UE
Komisja Europejska już przyjęła projekt budżetu UE na 2014 rok: ponad 142 mld euro (142 mld 010 mln) na zobowiązania i niemal 136 mld euro (135 mld 900 mln) na płatności. Jest on o 6 procent niższy od tegorocznego budżetu.
"Prezentujemy ten projekt budżetu dzisiaj, ponieważ Traktat Lizboński wyraźnie stwierdza, że Komisja musi to zrobić najpóźniej do 1 lipca” – wyjaśniał unijny komisarz ds. budżetu. „Będziemy jednak uaktualniać nasz projekt w przyszłości, żeby uwzględnić ostateczny kształt wieloletnich ram finansowych na lata 2014-2020” – zapowiedział.
Propozycja przyszłorocznego budżetu wynosi 1,05 procent unijnego dochodu narodowego brutto (DNB) w zakresie zobowiązań (wobec 1,15 procent w budżecie na 2013 rok) i 1,01 procent DNB w zakresie płatności (1,1 procent w 2013 rok). Wyrażone w wartościach względnych cięcia są więc jeszcze głębsze, niż w przypadku wartości bezwzględnych. (bba)
Autor: www.euractiv.pl