Specjalną ceremonią z udziałem zaproszonych gości - reprezentantów instytucji europejskich, byłych przewodniczących oraz przedstawicieli parlamentów krajowych, Parlament Europejski uczcił pięćdziesięciolecie swojego istnienia. Uroczystość rozpoczęła się koncertem Młodzieżowej Orkiestry UE pod batutą polskiego dyrygenta Pawła Kotli. Po muzycznym otwarciu, głos zabrał przewodniczący Parlamentu Hans-Gert Pöttering. Przewodniczący PE Hans-Gert Pöttering rozpoczął wystąpienie od przypomnienia początków Parlamentu Europejskiego, kiedy 19 marca 1958 roku po raz pierwszy w Strasburgu zebrało się Europejskie Zgromadzenie Parlamentarne. "Nie dysponowało ono początkowo niemal żadnymi prawami, ale rozpoczęło długą drogę parlamentaryzacji Europy" - powiedział Hans-Gert Pöttering.
Przewodniczący przypomniał najważniejsze daty z pięćdziesięcioletniej historii Parlamentu. W 1971 roku UE zaczęła dysponować własnymi środkami budżetowymi. W 1979 roku odbyły się pierwsze powszechne wybory do Parlamentu Europejskiego. Rok 1986 to wejście w życie Jednolitego Aktu Europejskiego i formalne zatwierdzenie nazwy Parlament Europejski, którą od dawna posługiwali się członkowie Zgromadzenia Parlamentarnego. Kolejne Traktaty, z Maastricht, Amsterdamski oraz Traktat z Lizbony niosą dalszy wzrost roli i uprawnień Parlamentu Europejskiego rozszerzając procedurę współdecydowania na kolejne dziedziny i polityki.
Obecnie Parlament Europejski skupia przedstawicieli ponad 150 partii politycznych, jest organem legislacyjnym i budżetowym stojącym na równi z Radą UE. Parlament Europejski sprawuje kontrolę nad Komisja Europejską, reprezentuje prawie 500 milionów obywateli UE i stał się "pewnym swoich racji, znaczącym graczem w europejskiej polityce" - zauważył przewodniczący. Hans-Gert Pöttering przypomniał, że od samego początku PE walczył o rozszerzenie swoich uprawnień i przekazał podziękowania "wszystkim, którzy przysłużyli się w tym procesie".
"Nic nie jest możliwe bez ludzi, ale nic nie jest trwałe bez instytucji" - przypomniał słowa Jeana Moneta przewodniczący Pöttering. Podkreślił, że obecnie istnieje równowaga instytucjonalna między instytucjami Wspólnoty i państw członkowskich, do której przyczynia się współpraca Parlamentu Europejskiego i parlamentów krajowych państw członkowskich. "Traktat z Lizbony oraz Karta Praw Podstawowych przyczynią się do tego, że demokracja parlamentarna w Europie stanie się faktem. Jesteśmy dumni z tego, że zawsze popieraliśmy zarówno Traktat jak i Kartę" - powiedział Hans-Gert Pöttering.
Przewodniczący PE zaapelował do przedstawicieli mediów w państwach Europejskich o obiektywne informowanie o działaniach Unii Europejskiej i jej instytucji. "Unia Europejska nie może być kozłem ofiarnym obwinianym za niedociągnięcia państw członkowskich" - stwierdził.
Odnosząc się do przyszłości europejskiej integracji Hans-Gert Pöttering zauważył, że nie obejmuje ona w pełnym stopniu takich obszarów jak budżet, obronność, polityka zagraniczna. Brak jest także wspólnej ordynacji wyborczej, dzięki której partie europejskie zyskałyby możliwość wystawiania kandydatów do PE na wspólnych listach.
Jeden z ojców założycieli UE, Robert Schuman, mówił o renesansie jedności Europy, ale wyrażał troskę, że technokratyczne spojrzenie na proces integracji europejskiej może prowadzić do jego zubożenia. "To jest aktualne także i dziś" - zauważył Hans-Gert Pöttering. "Jesteśmy wspólnotą wartości, nasze instytucje nie są celem samym w sobie, lecz służą wartościom" - stwierdził na zakończenie przewodniczący Parlamentu Europejskiego - "Jeśli uda nam się pielęgnować wzajemny szacunek i tolerancję przy zachowaniu własnych poglądów, UE i Parlament Europejski będą mogły trwać jako model dla pokoju na świecie".
Z przemówieniami wystąpili także słoweński premier Janez Janša i przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso.
Na uroczystość zaproszeni zostali m.in. poprzedni przewodniczący Parlamentu Europejskiego oraz przedstawiciele innych instytucji europejskich i parlamentów krajowych państw członkowskich. Z Polski w uroczystościach udział wzięli wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski i wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński.
Uroczyste posiedzenie rozpoczęło się od wykonania Marszu Księcia Danii Jeremiasza Clarke'a, przez Młodzieżową Orkiestrę UE pod batutą polskiego dyrygenta Pawła Kotli, a zakończyło wykonaniami utworów Carla Nielsena, Eine kleine Nachtmusik Mozarta, Serenady włoskiej Hugona Wolfa, Neue Pizzicato Polka Johanna Straussa i Ody do radości, hymnu Unii Europejskiej, Ludwiga van Beethovena.
Autor: Parlament Europejski
