prezydencja_da.jpg
1 stycznia 2012 roku Dania przejęła od Polski półroczne, rotacyjne przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. Duński minister do spraw europejskich zapowiedział, że kluczowym zadaniem prezydencji będzie dbanie o jedność unijnych państw. To już siódma sprawowana przez ten kraj prezydencja. - Kluczowym zadaniem dla nas jest zapewnienie jedności Unii Europejskiej: między państwami, które są w strefie euro i poza – mówił minister do spraw europejskich Nicolai Wammen podczas prezentacji priorytetów duńskiej prezydencji w Brukseli. - Dania chce być mostem między wzburzonymi wodami – dodał. Według ministra podstawowym celem prezydencji Danii jest wyprowadzenie Europy z kryzysu gospodarczego i „kryzysu braku zaufania”.
Wammen zapewniał, że Dania będzie zaangażowana w integrację europejską tak samo jak Polska oraz, że „ma podobne, silne przywiązanie do Europy, co Polska”. Jego zdaniem problemy z jakimi zmaga się obecnie UE wymagają współpracy między państwami członkowskimi i instytucjami UE. - Musimy pracować razem – podkreślał.
Wcześniej Dania zapowiadała, że w negocjacjach w sprawie umowy międzyrządowej, o podpisaniu której zadecydowali unijni przywódcy podczas grudniowego szczytu UE, zajmie drugorzędną pozycję. Duńska prezydencja miałaby wspierać, ale nie prowadzić negocjacje w sprawie umowy międzyrządowej zaostrzającej dyscyplinę finansów w strefie euro. Dania nie należy do strefy euro i podobnie jak Wielka Brytania posiada stałe zwolnienie z obowiązku przyjęcia wspólnej waluty. Mimo tego, zadeklarowała jednak, że przystąpi do nowego międzyrządowego paktu fiskalnego.
We wrześniowych wyborach w Danii wyłoniony został nowy rząd współtworzony przez socjaldemokratów i liberałów. Jedną z pierwszych decyzji tego rządu było wycofanie się z kontrowersyjnej decyzji poprzedników o ustanowieniu kontroli celnych na graniach kraju, co świadczyć ma o proeuropejskości nowowybranego rządu. - Oceniliśmy, że to było marnotrawienie pieniędzy podatników oraz zły sygnał dla Europy – komentował minister Wammen. Nowa premier Helle Thorning-Schmidt postanowiła również o utworzeniu nowego w Danii stanowiska ministra do spraw europejskich.
Dania do Unii Europejskiej należy od 1973 roku i będzie to już siódme przewodnictwo tego kraju w Radzie UE. Pierwszy raz będzie je jednak sprawować po wejściu w życiu Traktatu z Lizbony, w którym ograniczono rolę prezydencji na rzecz przewodniczącego Rady Europejskiej i Wysokiego Przedstawiciela do spraw Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa. Wammen uważa jednak, że mimo tego Dania będzie chciała udowodnić, że „w czasach kryzysu Europa jest wiarygodna i potrafi podejmować decyzje”.
W 2002 roku, podczas poprzedniej prezydencji Danii, na szczycie w Kopenhadze zakończone zostały negocjacje akcesyjne 10 nowych państw, w tym Polski.
Priorytety zaprezentowane przez Danię przedstawiane są skrótowo za pomocą sloganu „Europa gospodarczo odpowiedzialna i dynamiczna; zielona i bezpieczna”. Zgodnie z zapowiedziami, duńska prezydencja zamierza działać na rzecz odpowiedniego wdrażania nowych zasad dyscypliny finansów publicznych przewidzianych w tak zwanym „sześciopaku”, nowej procedury kontroli budżetów narodowych oraz przyjęcia silniejszych regulacji sektora finansowego. Dania, podobnie jak Polska, dużą uwagę ma poświęcić również rynkowi wewnętrznemu. Wśród zadań w tym obszarze Duńczycy wskazują m.in. obniżenie kosztów administracyjnych dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Wammen zapowiedział również, że Dania w programie swojego przewodnictwa będzie dużą wagę przywiązywać do negocjacji w sprawie przyszłej perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020. - Ten punkt jest wysoko w naszej agendzie – mówił minister. Dodał, że jego kraj będzie zajmować się w pierwszej kolejności takimi dziedzinami jak badania, czy innowacyjne technologie.
Jednym z priorytetów Danii jest również promowanie zielonej gospodarki. - Chcemy promować zieloną Europę, kładąc nacisk na zieloną gospodarkę i wzrost oraz zielone miejsca pracy – zaznaczył Wammen. Dania jest jednym z unijnych liderów pod względem wykorzystania odnawialnych źródeł energii i emisji CO2.
Dania zapowiedziała również m.in. przyspieszenie prac nad ustanowieniem unijnego systemu azylowego, który mógłby stworzyć odpowiednie warunki do przyjmowania uchodźców w całej Unii. Duńska prezydencja liczy też, że w lutym uda się przyznać Serbii status kraju kandydującego.
- Dania ma małą, ale bardzo dobrze zorganizowaną administrację – uważa Danuta Huebner, przewodnicząca komisji do spraw rozwoju regionalnego w Parlamencie Europejskim i była unijna komisarz. - Dla mnie najważniejsze jest, że mają duże zrozumienie dla wagi polityki spójności, jako polityki, która kreuje wzrost, a nie jest polityką charytatywną, jak myśli wielu na Zachodzie Europy – podkreśliła. (…)
Polska i Dania oraz Cypr, który obejmie przewodnictwo 1 lipca 2012 roku, należą wspólnie do tzw. trio prezydencji, w ramach którego trzy kraje sprawujące po sobie przewodnictwo koordynują między sobą główne cele, jakie chcą zrealizować w dłuższym, 18-miesięcznym okresie. Zgodnie z założeniem, każde trio składa się z państwa dużego i dwóch państw mniejszych, a także z krajów „starej” i „nowej” Unii. Współpracę w ramach tria Polska, Dania i Cypr rozpoczęły już w 2008 roku.
Autor: EurActiv (jsk)
