dwudziestpiecioleciejeden„Popieram postulat przewodniczącego Lambertza, aby uczynić Europejski Komitet Regionów Senatem Europejskim. Staniemy się wtedy częścią łańcucha legislacyjnego” – mówił marszałek Marek Woźniak na obchodach 25-lecia Europejskiego Komitetu Regionów.

W środę (10 lipca br.) marszałek Marek Woźniak otworzył w siedzibie Wielkopolski w Brukseli konferencję z okazji 25-lecia Europejskiego Komitetu Regionów (KR). Udział w niej wzięli przewodniczący KR Karl-Heinz Lambertz, Isabelle Boudineau, przewodnicząca komisji COTER i wiceprezydent Nowej Akwitanii oraz Mark Weinmeister, sekretarz stanu ds. europejskich Hesji. Wydarzenie zorganizowane zostało przez regiony partnerskie Wielkopolskę, Hesję, Nową Akwitanię i Emilię-Romanię.

„W roku 25-lecia istnienia Komitetu chcemy dyskutować o jego roli wśród instytucji europejskich. Europejski Komitet Regionów cały czas intensywnie pracuje nad swoją pozycją. Po latach widoczny jest w tej kwestii postęp”- rozpoczął spotkanie marszałek Marek Woźniak. Odnosząc się do kierunków, w których powinien rozwijać się Europejski Komitet Regionów, przewodniczący Karl-Heinz Lambertz zaproponował nadanie samorządom roli strażnika europejskiej legislacji. „Moglibyśmy uczynić Europejski Komitet Regionów czymś na wzór Senatu Europejskiego” – wysunął. Z tym postulatem zgodził się marszałek Woźniak, który podkreślił, że twarde umiejscowienie Komitetu w strukturze instytucji unijnych nadałoby mu realny wpływ na proces legislacyjny. „Zaproponowano podobne rozwiązania na arenie krajowej – izba wyższa polskiego parlamentu mogłaby składać się
z przedstawicieli samorządów jednostek terytorialnych” - mówił marszałek Woźniak. Zdaniem Lambertza na najbliższą przyszłość wystarczająco satysfakcjonujące byłoby, aby Komisja Europejska i Rada brały pod uwagę zdanie Europejskiego Komitetu Regionów już na wczesnych etapach procesu legislacyjnego. W jego opinii tylko takim sposobem zapewni się na chwilę obecną należytą skuteczność pracom Komitetu.

dwudziestpiecioleciedwaPolitycy zgodzili się, że pomimo, iż Europejski Komitet Regionów pełni jedynie rolę doradczą wobec instytucji europejskich, w ciągu ostatnich 25 lat nadał on tempo integracji samorządów w ramach polityki europejskiej. Najlepiej reprezentuje on interesy unijnych mieszkańców. „Władze regionalne znają problemy mieszkańców znacznie lepiej niż rządy centralne” - mówił Mark Weinmeister, a Isabelle Boudineau podkreśliła: „My samorządowcy musimy być głosem poziomu terytorialnego”. Z kolei Marszałek Woźniak zwrócił uwagę na inne ważne zadanie stojące przed KR - prowadzenie dyskusji z obywatelami. „Musimy uświadamiać mieszkańcom, jak wiele Unia im daje. Aktywne uczestnictwo  w Europejskim Komitecie Regionów to nie tylko praca, ale też informacja dla obywateli o tej pracy” – wyjaśnił. „Jeżeli chcemy by Europa odniosła sukces, należy zdać sobie sprawę, że nie chodzi o Brukselę czy Strasburg, ale o ludzi z tysięcy miast, miasteczek i wsi”- zauważył Karl-Heinz Lambertz. „Przez ostatnie 25 lat władze regionalne stały się pośrednikiem między Unią Europejską a jej mieszkańcami. Dzięki temu Europejski Komitet Regionów będzie miał wystarczająco pracy na kolejne 25 lat” – zakończył przewodniczący Lambertz.

Autor: Biuro Wielkopolski w Brukseli
Autor zdjęć: Biuro Wielkopolski Brukseli